MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tragiczna wycieczka

Iwona Kuźniak, Agnieszka Zielińska
Na miejsce wypadku ściągnięto policjantów, strażaków i karetki pogotowia z całego prawie Zagłębia. Zdjęcie: Andrzej Grygiel
Na miejsce wypadku ściągnięto policjantów, strażaków i karetki pogotowia z całego prawie Zagłębia. Zdjęcie: Andrzej Grygiel
Na szkolną wycieczkę do "Aquaparku" w Tarnowskich Górach pojechało w miniony piątek 56 dzieci i 4 opiekunów z SP nr 1 w Zawierciu. Do tragicznego wypadku doszło pod Siewierzem.

Na szkolną wycieczkę do "Aquaparku" w Tarnowskich Górach pojechało w miniony piątek 56 dzieci i 4 opiekunów z SP nr 1 w Zawierciu. Do tragicznego wypadku doszło pod Siewierzem. Poszkodowani i ich rodziny nie potrafią zapomnieć o skutkach tych wydarzeń.

Kierowca ciężarówki iveco z naczepą jechał z nadmierną prędkością, jezdnia była oblodzona, auto wpadło w poślizg. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w poloneza trucka. Samochód ciężarowy przewrócił się na bok i uderzył w autokar szkolny.

Poszkodowani niewiele pamiętają z wypadku. Dzieci spały albo rozmawiały ze sobą. Po wypadku poszkodowani trafili do szpitali w Tarnowskich Górach, Piekarach Śląskich, Sosnowcu - Klimontowie, Zawierciu, Czeladzi, Ligocie i do szpitala wojewódzkiego im. świętej Barbary. Wszyscy lżej ranni poszkodowani już opuścili szpitale. Do dawnego szpitala górniczego trafiły dwie najciężej ranne osoby.

- Stan 12-letniej dziewczynki i nauczycielki jest ciężki, ale stabilny. Kobieta trafiła do nas z urazem głowy i ciężkimi obrażeniami wewnętrznymi, dziewczynka doznała także obrażeń tułowia. Nadal obawiamy się wystąpienia komplikacji. Nie wiemy, jak długo chore będą przebywać na naszym oddziale. Jeśli nie wystąpią komplikacje to kilka tygodni - wyjaśnia dr Piotr Dziurdzik z oddziału klinicznego intensywnej terapii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. św. Barbary w Sosnowcu. - Życiu dziecka, które przebywa na oddziale ortopedii, nie zagraża niebezpieczeństwo. Pacjent czuje się coraz lepiej.

W Zawierciu w SP nr 1 już w piątek uruchomiono specjalny punkt informacyjny dla rodziców poszkodowanych dzieci i ich najbliższych. Władze miasta powołały specjalny zespół do spraw skutków wypadku. Jego przewodniczącym został Konrad Imielski, prezydent Zawiercia. Rodzice mogli skorzystać z bezpłatnego transportu, by dojechać do szpitali do dzieci. Poszkodowanym pomagali też posłowie regionu i wojewoda śląski, który przekazał paczki dla pacjentów.

- Uruchomiono specjalne konto, na które można wpłacać pieniądze dla poszkodowanych. Zebrano ponad 30 tys. zł. Poszkodowani otrzymali też zaliczki z PZU, a 18 rodzin zasiłki z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. W szkole zorganizowano spotkania terapeutyczne dla poszkodowanych i ich najbliższych. Samorząd pomógł również w zorganizowaniu pogrzebów trzech zmarłych chłopców i kierowcy autobusu. Te smutne ceremonie odbyły się w miniony poniedziałek i wtorek - tłumaczy Ryszard Mach, wiceprezydent Zawiercia.

Policjanci i nauczyciele nie mają wątpliwości, że poszkodowani i ich najbliżsi będą potrzebować pomocy psychologicznej. Na taką pomoc mogą liczyć także ci uczniowie, którzy w ogóle nie wzięli udziału w wycieczce. Szkoła, do której uczęszczali, jest niewielka i ma rodzinny charakter. Uczniowie i nauczyciele dobrze się znali, wszyscy są mieszkańcami jednego osiedla w śródmieściu , w pobliżu ul. 11 Listopada. "Jedynka" zresztą jest częścią większej SP nr 7 i została przeznaczona do wygaśnięcia.

- Dziś, o godz. 16, odbędzie się w szkole spotkanie z nauczycielami i rodzicami. Będziemy starać się podpowiedzieć dorosłym, jak pomóc dzieciom i ułatwić im przeżywanie żałoby oraz jakie zachowania dzieci mogą budzić niepokój. Również niektórzy nauczyciele i rodzice będą potrzebowali pomocy specjalistów - mówi Elżbieta Sołtys, pracownik Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Zawierciu. - Rodziny potrzebują teraz dużo spokoju, a także wsparcia i zrozumienia. Nie znaczy to, że temat wypadku należy pomijać milczeniem. Jeśli nasz bliski odczuwa potrzebę opowiedzenia o swoich uczuciach, wysłuchajmy go, nie ucinajmy tematu, nie pozwólmy mu tłumić emocji. Psychologowie pełnią dyżury w szkole, oferują swoją pomoc również w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej i MOPS-ie. Po spotkaniach z nauczycielami i rodzicami w styczniu będą spotykać się z klasami, teraz udzielają pomocy indywidualnej rodzicom i dzieciom.

Zawierciański samorząd i policja zadbali, by dzieci znalazły się pod opieką psychologów. Trzech specjalistów z komendy wojewódzkiej towarzyszy im od minionego piątku. Dzieci przede wszystkim podkreślały, że nie chcą więcej pojechać na żadną wycieczkę bez rodziców.

- Córka od razu mi powiedziała, że nigdzie bez nas nie pojedzie. Chociaż miała tylko guza na głowie i potłuczenia - stwierdza Zbigniew Sokoliński, ojciec 10-letniej Patrycji.
Kazimiera Galas z Zawiercia, także opowiada, że jej pociecha zareagowała podobnie. Marcelina, uczennica klasy IV a była w tym roku już na turnusie "Zielonej szkoły" i także wyjazd bez rodziców się jej nie spodobał. Wypadek, w którym brała udział, jeszcze bardziej spotęgował strach przed takimi wyjazdami.

Policjanci z komendy będzińskiej badają okoliczności i przyczyny wypadku, bo doszło do niego na terenie powiatu będzińskiego. Prokuratura Rejonowa w Zawierciu uznała, że winę za wypadek ponosi kierowca ciężarówki, pochodzący z województwa zachodniopomorskiego. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Za spowodowanie katastrofy drogowej grozi mu kara pozbawienia wolności do 8 lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Na A1 pod Grudziądzem ciężarówka wjechała w bariery

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto