Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teatr Zagłębia czeka poważna przebudowa. Jak wyglądał miniony sezon na deskach teatru?

Szymon Kwiatkowski
Szymon Kwiatkowski
Teatr Zagłębia
Teatr Zagłębia Szymon Kwiatkowski
Teatr Zagłębia pochwalił się prawie 49 tys. widzów w minionym sezonie. Zapowiada, jakie spektakle będzie można zobaczyć w następnym oraz jak wygląda plan dobudowania budynku do teatru.

28 czerwca o godzinie 15.00 odbyło się spotkanie medialne Teatru Zagłębie. Podczas tego dyrekcja ośrodka podsumowała miniony sezon oraz podzieliła się planami na przyszłość.

49 tysięcy widzów w takcie sezonu

Teatr Zagłębia od lat dba o rozwój kulturalny mieszkańców regionu poprzez tworzenie i prezentację spektakli teatralnych. W zeszłym roku instytucja obchodziła swoje 125-lecie. Teatr w Sosnowcu powstał w 1897 roku i był szóstą stałą sceną na ziemiach polskich.

Za nami kolejny sezon, podczas którego rozegrano w tym roku 254 spektakle, a łącznie Teatr Zagłębie odwiedziło prawie 49 tysięcy widzów. W latach 2021/2022 taka frekwencja była nie do pomyślenia. W tamtym czasie miejsce kultury odwiedziło około 3 tysięcy widzów. Wpływ miała na to oczywiście pandemia wirusa SARS-CoV-2. Teatr swój repertuar oferuje prawie cały tydzień od wtorku do niedzieli. Poniedziałek zaś dedykowany jest działaniom pedagogicznym, warsztatowym czy wernisażom.

- Nasz teatr tym różnie się od pozostałych, że oferuje nie tylko tą działalności stricte artystyczną, ale również to, że potrafi integrować społeczność — tłumaczyła nam Aleksandra Marzyńska, rzecznik prasowy Teatru Zagłębia.

Cztery premiery w jednym sezonie

Podczas minionego sezonu teatr wyprodukował właściwie 4 bardzo różne opowieści. Pierwsza dedykowana młodzieży pod tytułem „Niezgoda.JPG” w reżyserii Justyny Łagowskiej, która była przedstawiana w szkolnych klasach. Na przełomie października/listopada odbyła się premiera „Środula. Krajobraz Mausa” w reżyserii Remigiusza Brzyka, która opowiadała o historii lokalnej miasta Sosnowca. Trzecia opowieść pod tytułem „Czuje do ciebie mięte” została stworzona i zagrana przez Ukrainki: Nina Zakharova i Kateryna Vasiukova. Spektakl objechał kilka bardzo istotnych festiwali np. w Krakowie czy Berlinie. Jest to bardzo osobista wypowiedź aktorek o przejściu etapów wojny. Ostatnią premierą, która odbyła się w minionym sezonie, był spektakl „Kto puka” w reżyserii Jacka Jabrzyka.

- Rzeczy, które można zrobić lepiej, jest zawsze bardzo dużo, ponieważ zawsze bardzo staranie każdy sezon przygotowujemy i jesteśmy w mocnych rozmowach, czy może uda się zwiększyć liczbę widzów na tak zwany ambitny repertuar, czy może uda się nam jeszcze poszerzyć naszą ofertę edukacyjną. To wszystko, co proponujemy, cieszy się ogromnym powodzeniem i myślę o rozwoju tego, co mamy. Na pewno jesteśmy po udanym sezonie, o czym świadczy 49 tysięcy widzów. Jest to dla nas duży sukces frekwencyjny — informuje Iwona Woźniak, dyrektor Teatru Zagłębia.

Co zobaczymy na scenie w przyszłym sezonie?

Dyrekcja Teatru Zagłębia uchyliła rąbka tajemnicy, co będziemy mogli zobaczyć w najnowszym sezonie. Pierwszą premierę już 21 września w Warszawie będzie miał spektakl reżyserii Justyny Sobczyk pod tytułem „Tajemniczy Ogród”. Na zagłębiowskiej scenie ukaże się tydzień później. Jak udało nam się dowiedzieć, bardzo ważną kwestią tego wydarzenia będzie muzyka. Będzie to przedstawienie familijne połączone z nowoczesnym teatrem. Kolejna premiera jest spektakle ukraińskiego reżysera Konstantego Wasikowa pod tytułem „Może zostanie”. Najprawdopodobniej premiera odbędzie się w listopadzie bieżącego roku, ale na szczegóły trzeba będzie jeszcze poczekać. Czy za pomocą nowych spektakli uda się przebić próg widzów z poprzedniego sezonu?

- Mam taką nadzieję. Na pewno będą to ciekawe propozycje. Oczywiście spektakle z tego sezonu również będą prezentowane, bo żywot spektaklu teatralnego nie ogranicza się na szczęście do jednego sezonu. Tyle, co mogę powiedzieć to to, że zaprezentujemy ciekawe propozycje, wysokiej wartości artystycznej, tworzone przez ciekawych twórców — przewiduje Jacek Jabrzyk, zastępca dyrektorki Teatru Zagłębia.

Przebudowa Teatru Zagłębia

Frekwencja, jaka była w poprzednim sezonie, na pewno nie będzie łatwa do przebicia. Trudniejszym jednak zadaniem, które staje przed władzami budynku kultury, jest wielka rozbudowa Teatru Zagłębia. Miejsce powstania dobudowanej części to obszar parkingu oraz parku znajdującego się w otoczeniu. Aktualnie prowadzone są prace projektowe, które powinny zakończyć się jeszcze w tym roku. Kolejnym etapem po otrzymaniu wszelkich dokumentów takich jak chociażby zgoda na budowę będzie wyłonienie wykonawcy za pomocą przetargu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planami, prace wykonawcze ruszą na jesień przyszłego roku.

- Sama przeprowadzka podczas remontu będzie dla nas dużym przedsięwzięciem. Musimy przenieść wszystkie rzeczy, czyli 15 tys. kostiumów, machina sceny, scenografia, ludzie, którym musimy zapewnić miejsce pracy, jest to dla nas duże wyzwanie. Musimy to wszystko bardzo dobrze zaplanować. Nie ukrywam, że spędza mi to sen z powiek, ale myślę, że z takim zespołem jak w Teatrze Zagłębia wszystko się uda — zakończyła pozytywnie Iwona Woźniak.

Po zakończeniu prac powstanie jeden kompleks, który będzie podzielony na scenę klasyczną (wyremontowaną scenę, która aktualnie znajduje się w teatrze), oraz drugą scenę mobilną. Będzie to otwarta przestrzeń bez klasycznego podziału na scenę i widownię.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto