Sosnowiec: Wakacyjne Grillowanie za nami ZDJĘCIA

Do konkursu zgłosiło się dziewięcioro uczestników. Każdy z nich miał za zadanie przygotować na własnym grillu potrawę z wykorzystaniem m.in. pstrąga i cukinii. W jaki sposób? To już zależało od inwencji każdej z osób. Jurorzy, wśród których znaleźli się członkowie Śląsko-Jurajskiego Stowarzyszenia Kulinarnego pod uwagę brali technikę przygotowania potraw, smak, wygląd i wykorzystanie składników.

- Na każdym talerzu było coś dobrego, więc gratuluję wzystkim - mówił prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, który też był członkiem konkursowego jury.

Paweł Wójcik ze Śląsko-Jurajskiego Stowarzyszenia Kulinarnego mówi, że inwencja uczestników konkursu nie była dla członków jury zaskoczeniem.

- Przygotowaliśmy ten temat tak, żeby w pewnym stopniu był jakąś trudnością i niecodziennym daniem, ale też składniki były takie dla wszystkich znajome. Pstrąg to dla nas praktycznie regionalna potrawa, bo jesteśmy praktycznie na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej nieopodal, gdzie jest to dość powszechna potrawa. Użycie pstrąga i cukinii było kluczowe. Każdy sobie z tym radził - mówi Wójcik.

Ostatecznie, decyzją jury najlepsza okazała się potrawa przygotowana przez sosnowiczanina Dominika Watrasa, drugie miejsce zajął ubiegłoroczny zwycięzca Wakacyjnego Grillowania Michał Grzyb, zaś na trzecim miejscu uplasowała się Natalia Kopij. Do wszystkich uczestników powędrowały nagrody.

Jaka potrawa okazała się najlepsza?

- To był pstrąg zrobiony w koreczek. W środku była cukinia, a do tego masło czosnkowe. Zrobiłem też oprócz tego cukinię owijaną boczkiem z miodem oraz tymiankiem. Pod rybę dałem chipsy z batata i grillowanego kalafiora. Wszystko było ładnie podane na talerzu - opowiada zwycięzca konkursu Dominik Watras. - Wszystko wyszło trochę na poczekaniu. Kompletnie nie spodziewałem się, co tutaj będzie, a ryby to już w ogóle. Ryby robiłem może drugi raz w życiu, więc bałem się, że mogą nie wyjść, a tu pierwsze miejsce - cieszy się sosnowiczanin.

Jak dodaje, podczas kończących się wakacji z racji obowiązków zawodowych grillował niewiele, ale wcześniej często odpoczywał ze znajomymi przy grillu na działce. Udział w konkursie z jego strony był czysto spontaniczny.

- Przechodziłem wracając z pracy. Usłyszałem o konkursie i zainteresowałem się nim. Zapytałem, jakie są zasady konkursu. Okazało się, że trzeba mieć grilla i przyrządy. Na szybko pobiegłem więc do sklepu. Kupiłem grilla, węgiel i rozpałkę i przybiegłem tutaj najszybciej jak mogłem. Wszystko jakoś się udało - opowiada Dominik Watras.

Czy bardziej wyrafinowane danie są w stanie zastąpić na grillu tradycyjną kiełbasę lub karkówkę?

- Myślę, że kiełbasa czy karczek jeszcze długo w naszej tradycji będą się przewijać. Praktycznie każdy weekend w lecie zaczyna się właśnie tym. Może nietypowe połączenia i inne składniki sprawią, że ludzie będą chcieli bardziej eksperymentować w kuchni - mówi Paweł Wójcik, który na grilla poleca burgery.

- Są bardzo proste do zrobienia i nasze dzieci uwielbiają coś, co jest w bułce. Nieważne, czy jest to w formie hamburgera, czy bagietki przełożonej jakąś kiełbaską, każdy może to zrobić - poleca Paweł Wójcik.