Natan Gajk z Sosnowca, znany na Twitterze pod pseudonimem Pan Torpeda, od trzech lat walczy nowotworem złośliwym. Chłopczyk leczy się w w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, gdzie na początku maja tego roku, przeszedł operacje usunięcia guza mózgu.
Kiedy trafił na stój operacyjny, cała Polska trzymała za niego kciuki. Zabieg zakończył powodzeniem. Guz został wycięty w całości. Od tej operacji uzależnione było dalsze leczenie Pana Torpedy. W ostatnim czasie chłopiec przeszedł radioterapię, a po jej zakończeniu, jego ciocia przekazała nam kolejne dobre wieści.
- Po morderczej walce ostatnich miesięcy, nasz bohater #PanTorpeda dotarł do domu. Zakończył radioterapię. Na wypisie napisali, że wszystko czyste, czyli że jest zdrowy i nie ma raka. Jeszcze pójdzie na terapię podtrzymującą za jakiś czas, ale teraz je rosół w domciu - napisała na Twitterze Marta Witecka.
Przypominamy. Wszystko zaczęło się w październiku 2018 roku, kiedy chłopiec miał niecałe 5 lat. Z powodu bólu brzucha dostał skierowanie na konsultacje do Centrum Pediatrii w Sosnowcu z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego. Po wstępnych wynikach badań Natana skierowano pilnie do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
Dopiero tam rodzina chłopczyka poznała diagnozę: rak - neuroblastoma - guz nadnercza, IV stopień złośliwości, z rozsiewem do węzłów chłonnych brzusznych, śródpiersiowych, obojczykowych oraz do szpiku i do kości udowej. Chłopczyk trafił na oddział onkologiczny katowickiego GCZD.
Zaczęła się walka o jego życie. Przeszedł wiele cykli chemioterapii, rozległą operację wycięcia guza oraz 14 cykli naświetlań. Jest po przeszczepie szpiku kostnego, ma za sobą także immunoterapię, którą przeszedł w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie.
Niestety rak powrócił i to z przerzutami. Natanek ledwo przeżył leczenie. W maju 2020 roku miał pierwszy nawrót choroby, w 2021 - kolejny, tym razem z przerzutem guza do mózgu, a także do szpiku kostnego i węzłów chłonnych. Chemioterapia zwalczyła nowotwór w szpiku Natanka, dzięki czemu możliwa była operacja usunięcia guza mózgu.
Pseudonim "Pan Torpeda" wymyśliła jego lekarka jeszcze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka, gdy Natanek przechodził pierwsza chemioterapię.
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?