Podziękowania dla policjantów, którzy wynieśli kobietę z pożaru [FOTO]

Przypomnijmy. 5 kwietnia około godziny 19.30 do policjantów dotarło zgłoszenie dotyczące pożaru mieszkania na dziesiątym piętrze bloku przy ul. Jagiellońskiej. Na miejsce jako pierwszy dotarł trzyosobowy patrol policjantów w składzie: st. post. Łukasz Jopek, st. sierż. Grzegorz Soroka i st. post. Patryk Pawlusiński.

Kiedy policjanci wjechali na dziesiąte piętro, ogień próbowali gasić sąsiedzi kobiety. Zanim akcję rozpoczęła straż pożarna, 32-latka została przez st. post. Łukasza Jopka wyniesiona z płonącego mieszkania przed blok.

Kobieta trafiła do szpitala, ale już czuje się dobrze. Konieczna była również hospitalizacja policjantów.

- Odpoczywałam w pokoju, kiedy poczułam lekki dym, a potem zobaczyłam dym wydobywający się spod drzwi, potem delikatny ogień. Wbiegłam do pokoju, żeby zadzwonić pod 112 i wtedy się przeraziłam widząc ogień już na całych drzwiach - wspomina sosnowiczanka, która chce zachować anonimowość. - Policjanci uratowali mi życie - podkreśla.

- Kiedy przybyliśmy na miejsce, straży pożarnej jeszcze było. Musieliśmy więc podjąć jakieś działania. Z mieszkania dobiegały prośby o pomoc. Koordynowaliśmy działania między sobą. Udało się uratować panią i wyprowadzić jeszcze inne osoby - wspomina st. post. Łukasz Jopek.

- Zachowaliśmy się tak, jak zachowalibyśmy się na służbie czy po służbie. To, że uratowaliśmy komuś życie jest dla nas bardzo ważne. Cieszę, że pani przyszła nam podziękować, bo rzadko ktoś nam dziękuje za tę ciężką pracę - dodaje st. sierż. Grzegorz Soroka.

W piątek w Komendzie Miejskiej Policji odbyło się spotkanie, podczas którego uratowana 32-latka podziękowała policjantom za ich czyn. Gratulacje z racji wzorowej postawy złożyli trójce funkcjonariuszy również komendant miejski policji mł. insp. Andrzej Poprawa oraz szef Komisariatu I Policji, w którym na co dzień pracują funkcjonariusze, mł. insp. Paweł Barski.

Do gratulacji dla policjantów przyłącza się również nasza redakcja.