Jeśli budowa nie zostałaby oddana do 31 grudnia, dotychczasowa porodówka przestałaby istnieć a 200-tysięczne miasto zostałoby bez oddziałów położnictwa i ginekologii.
Dotychczasowy oddział może być w starym budynku szpitala nr 2 tylko do końca bieżącego roku. Takie są bowiem wymogi sanepidu. Dyrektor Zbigniew Swoboda jednak zerwał umowę z wcześniejszym wykonawcą.
- Po uzgodnieniu z prawnikami zdecydowaliśmy się na tryb negocjacji z innymi firmami. Zaprosiliśmy ich pięć, cztery przystąpiły do negocjacji, trzy złożyły oferty. Zgodnie z umową zawartą ostatecznie z firmą Milimex Sp. z o.o. z Siemianowic Śląskich prace powinny potrwać sześć tygodni.
Firma angażuje do niej aż 120 ludzi - mówi Zbigniew Swoboda, dyrektor szpitala. Nowa firma ma wykonać podłogi, sufity, instalacje gazów medycznych, instalacje klimatyzacji, system przeciwpożarowy, zabudowę medyczną.
Zrobi to za kwotę 5 mln 400 tysięcy złotych. Tym sposobem szpitalowi zostaje jeszcze około 300 tysięcy złotych na sprzęt.
Przeprowadzka powinna się odbyć między 15 a 20 grudnia.
- Będziemy stopniowo wygaszać działalność starej porodówki - dodaje dyrektor. Za tydzień pokażemy, jak zmienia się pomieszczenie, które sfotografowaliśmy w pierwszym dniu pracy nowej firmy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?