Ustalają, jaka jest w niej zawartość tlenu i związków chemicznych. Sprawdzają, czy w Przemszy coś żyje. Wyniki badań porównują z wynikami badań rzek w innych krajach. To część międzynarodowego programu badawczego.
- 10 lat temu w Przemszy było wszystko. Teraz jest już lepiej. Zimą zanieczyszczeń jest mniej, bo z pól nie spływają nawozy sztuczne - tłumaczy Jerzy Łebek. - Te zanieczyszczenia to głównie fosforany, dzięki którym wzbogacają się glony, które z kolei zamulają wodę. Swego czasu zanotowaliśmy na przykład wysoką zawartość chromu. Ktoś musiał wylać coś do rzeki - dodaje.
Uczniowie sprawdzają też, jakie organizmy żyją w rzece.
- Pięć dni temu pobraliśmy wodę z rzeki. Po tym okresie, biorąc pod uwagę ilość zużytego tlenu możemy dowiedzieć się, ile ich jest - wyjaśniają Justyna Brewińska, Maciej Rykała i Damian Stefanowicz.
Sosnowiczanie przychodzą do laboratorium mimo ferii. Chemia to dla nich nie tylko przyszły zawód, ale przede wszystkim pasja.
- Zainteresowałam się chemią w gimnazjum, dlaczego coś tak wygląda, dlaczego zmienia kolor. Dzisiaj profesora widzę częściej niż rodzinę - śmieje się Daria Stygar. - Bardziej interesuje się biologią niż chemią. W badaniach najciekawsze jest to, że cały czas poznajemy coś nowego - dodaje Adrian Drynda.
- Tu wszędzie jest chemia - mówi Jerzy Łebek, nauczyciel z Zespołu Szkół Technicznych, pokazując opakowanie rozpuszczalnika. - Forma, kartka z napisem, nakrętka, wszystkie kolory. W ich powstaniu udział miały reakcje chemiczne.
Pod jego kierownictwem uczniowie wykonują badania. To przygotowanie do późniejszej pracy w dziedzinie ochrony środowiska. Chcąc porównać jakość wody w różnych krajach, szkoła, wspólnie z placówkami z Francji, Grecji i Węgier, zarejestrowała swój projekt w programie e-twinning.
- To bardzo przyjazny program. Nie wymaga pieniędzy, biurokracji, a komunikacja odbywa się przez internet. W projekcie zostały też uwzględnione dodatkowe lekcje języka angielskiego - mówi Barbara Kowalik, dyrektor szkoły.
Rzeki w Zagłębiu i okolicach należą raczej do brudniejszych
Z Anną Wrześniak, śląskim Wojewódzkim Inspektorem Ochrony Środowiska w Katowicach, rozmawia Anna Zielonka
Jak inspektorzy ochrony środowiska oceniają czystość rzek w województwie śląskim?
Wyniki badań prowadzonych w ostatnich latach wykazały, że na terenie województwa występowały wody od bardzo dobrej do złej jakości.
Które z nich są najbrudniejsze, a które najczystsze?
Wody o bardzo dobrym i dobrym stanie występowały głównie w zlewni Małej Wisły powyżej zbiornika Goczałkowice, w zlewni Soły, Pilicy oraz Liswarty (południowa i północna część województwa). Wody o złym i słabym stanie ekologicznym w omawianym cyklu pomiarowym wystąpiły głównie w zlewni Przemszy z Brynicą, Gostyni oraz Kłodnicy (środkowa część województwa).
Jakiego typu zanieczysz-czenia można znaleźć w rzekach?
Wyniki badań monitorin-gowych wykazują, iż w dalszym ciągu wiele odcinków rzek zanieczyszczonych jest związkami azotu i fosforu odprowadzanymi w ściekach komunalnych, w tym nieoczyszczonych. W rejonach odprowadzania wód kopalnianych występują wysokie stężenia chlorków i siarczanów.
Jakie działania są podejmowane, aby te rzeki oczyścić?
Cały czas trwa Krajowy Program Oczyszczania Ścieków Komunalnych. Odbywają się działania związane z budową, rozbudową i modernizacją oczyszczalni ścieków komunalnych oraz zbiorczych systemów kanalizacyjnych.
*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WALCZYMY O USTAWĘ METROPOLITALNĄ - POZNAJ EFEKTY
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?