Zabójcze dobitki

Juniorzy zawierciańskiego Stadionu nie zdołali wywalczyć ligowych punktów na boisku w Strzemieszycach. Podopieczni Zbigniewa Sołtysika ulegli rówieśnikom miejscowej Unii 1:2.

Gospodarze już w 11 min. objęli prowadzenie. Dośrodkowanie Dariusza Koziorowskiego z rzutu wolnego trafiło do Adriana Stolarczyka, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Maciejem Matuszewskim. Zawierciański golkiper zdołał nogami sparować strzał rywala, ale przy dobitce Krzysztofa Plagi był bezradny.

Dwie minuty później, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego tuż obok bramki Stadionu posłał piłkę głową Karol Kowalczyk. Goście odpowiedzieli w 19 min. akcją Adriana Świstaka, po której w sytuacji sam na sam z Marcinem Dziurowiczem znalazł się Oliwier Galas. Strzał zawiercianina poszybował jednak obok słupka. Znacznie skuteczniejsi byli osiem minut później gospodarze. Adrian Stolarczyk ograł na polu karnym Artura Studzińskiego, po czym posłał futbolówkę w "długi" róg bramki Stadionu. Maciej Matuszewski zdołał końcami palców sparować mocne uderzenie, ale dobitka Krzysztofa Bartnika z 7 m wylądowała już w siatce.

Za moment Sebastian Nowak dokładnie zagrał na pole karne do Adriana Stolarczyka, który jednak przegrał pojedynek sam na sam z Maciejem Matuszewskim. W 32 min. podanie Krzysztofa Mroczka trafiło do Adriana Zachary, który ograł golkipera gospodarzy, a następnie z ostrego kąta umieścił piłkę w pustej bramce Unii.

Tuż przed przerwą bliscy podwyższenia wyniku byli strzemieszyczanie. Po "wrzutce" Błażeja Sasina silny wolej Karola Kowalczyka poszybował tuż nad spojeniem słupka i poprzeczki bramki gości.

Po zmianie stron nadal groźnie atakowali gospodarze. W 43 min., po dośrodkowaniu Dariusza Koziorowskiego i uderzeniu głową Krzysztofa Plagi zmierzającą do siatki futbolówkę z linii bramkowej wybił Artur Studziński. Dwie minuty później składną akcję strzemieszyczan strzałem w boczną siatkę zakończył Adrian Stolarczyk. W 49 min., po "wrzutce" Błażeja Sasina uderzał głową Sebastian Nowak, ale piłka padła łupem Macieja Matuszewskiego.

Zawiercianie odpowiedzieli w 58 min. akcją Jakuba Zięby, który zagrał w "uliczkę" do wychodzącego na wolną pozycję Patryka Grima. Ten, mając przed sobą jedynie golkipera Unii, strzelił w "długi" róg bramki. Marcin Dziurowicz zdołał jednak sparować futbolówkę poza boisko. Dwie minuty później rzut wolny z 20 m wykonywał Krzysztof Mroczek. Po jego uderzeniu piłka minęła jednak nie tylko mur piłkarzy Unii, ale również słupek bramki gospodarzy.

W 63 min. strzałem z dystansu starał się doprowadzić do remisu Paweł Flak. Na posterunku był jednak Marcin Dziurowicz. Cztery minuty później, po dośrodkowaniu Adriana Świstaka i uderzeniu głową Pawła Flaka zmierzającą pod poprzeczkę futbolówkę zdołał wybić poza boisko wyciągnięty jak struna Marcin Dziurowicz.

Ostatnie słowo w meczu należało jednak do gospodarzy. Trzy minuty przed końcowym gwizdkiem arbitra składną akcję Unii mocnym strzałem z 18 m zakończył Karol Kowalczyk. Futbolówka padła jednak łupam Macieja Matuszewskiego.