4 z 14
Poprzednie
Następne
Świerklany: Sędzia Magda Figura na murawie. Piękna strona piłki nożnej [ZDJĘCIA]
- Podczas jednego z meczów Odry poznałam sędziego, który zapytał, czy też nie chciałabym biegać z gwizdkiem. Choć wcześniej o tym nie myślałam decyzja była natychmiastowa. W ostatniej chwili trafiłam na kurs w Rybniku, zdałam egzamin i niedługo potem przyszedł czas na pierwszy mecz - mówi sędzina. - To było spotkanie trampkarzy na Nowinach. Strasznie dziwne się wtedy czułam, na początku był duży stres. Jednak, gdy tylko wyszłam na murawę, wszystko poszło bardzo dobrze - mówi.