18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: Kresowa już bez hotelu. Aria przyjęła ostatnich gości. Czas na wspomnienia [ZDJĘCIA]

Tomasz Szymczyk
Napis z nazwą hotelu ma trafić do katowickiego Muzeum Neonów
Napis z nazwą hotelu ma trafić do katowickiego Muzeum Neonów Arkadiusz Ławrywianiec
Kiedy powstawał, był najnowocześniejszym tego typu obiektem w Zagłębiu Dąbrowskim. Teraz jego trzydziestosiedmioletnia historia dobiegła końca. Mowa o sosnowieckim hotelu Aria (dawniej funkcjonującym pod nazwą Novotel), który we wtorek po raz ostatni był otwarty dla gości.

Obiekt zaczął funkcjonować na początku maja 1975 roku. Na niektórych starych zdjęciach wygląda prawie jak kurort i to nawet nie w Bułgarskiej Republice Ludowej, a nawet na Lazurowym Wybrzeżu. O tym, że powstał właśnie przy Kresowej, zadecydować miała dobra lokalizacja - bliskość głównych dróg i położenie w enklawie ciszy i spokoju.

Po pierwsze lokalizacja
- Klienci chwalą zieleń i spokój. Mówią, że mają dość maszyn w pracy - ocenia Rafał Gucia, ostatni dyrektor Arii. Ewa Bil, wieloletnia pracownica Orbisu, a przez siedemnaście lat szefowa Novotelu wspomina, że Polacy funkcjonowania hoteli tej klasy uczyli się nad Sekwaną i Loarą. - Przed wprowadzeniem marki Novotel do Polski odbywał się staż we Francji. Byłam tam razem z dziesięcioma innymi pracownikami. Wróciliśmy z wiedzą o nowej formule hotelarstwa - wspomina dzisiaj.

Novotel rozwiązał problemy, jakie z hotelem z prawdziwego zdarzenia mieli w Sosnowcu przyjezdni. W informatorze "Sosnowiec 76" autorzy wspominają, że już w 1897 roku w mieście funkcjonowało sześć takich obiektów. Potem ostała się jedynie słynna "Victoria", która również z powodu kompletnej ruiny została zlikwidowana. Nowy obiekt zaczął więc gościć osobistości świata kultury, sportu i polityki.

Po drugie słynni goście
- Tylko w ostatnim czasie gościliśmy dwa razy Tour de Pologne czy kobiecą siatkarską reprezentację Niemiec. Odbywało się też mnóstwo szkoleń. Hotelarstwo to taka branża, w której trzeba być elastycznym i otwartym na wszystko - wyjaśnia Rafał Gucia.

Sporo tajemnic na ten temat kryje złota księga gości. Nie brakuje wpisów po angielsku, niemiecku czy rosyjsku. Znanych nazwisk jest tu bez liku - Jan Kobuszewski, Helena Vondrackova, Sława Przybylska, Grażyna Łobaszewska, Ewa Bem, Maria Pakulnis, Anna Seniuk, Ryszard Rynkowski.

"Który to już raz i znowu tak samo" - piszą z sympatią członkowie zespołu Republika. Swój autograf złożył też nieżyjący już Grzegorz Ciechowski. Kevin Aiston chwali hotel za "najlepsze materace w Polsce", a uczestnicy sympozjum kardiologicznego piszą, że "zjazd byłby nieudany, gdyby nie borowiki w śmietanie".

Po trzecie fileciki cielęce
Jeśli już o borowikach mowa, to pracownicy sosnowieckiego hotelu wspominają inny kulinarny hit Novotelu - fileciki cielęce. - Podawaliśmy je na grzance, podobnie jak chateaubriand z polędwicy - wspomina Iwona Perek.

Pani Iwona - w hotelu od 30 lat - z gości najbardziej zapamiętała Krzysztofa Krawczyka. - Może dlatego, że bardzo go lubię. Bardzo fajnie wspominam też pobyt Jacka Cygana - mówi. - To przyjemność zobaczyć na żywo Marylę Rodowicz czy zespół Kombi - dodaje Iwona Szymańska, recepcjonistka, przy Kresowej już 23. rok.

Te wspomnienia powoli odchodzą już przeszłość. Hotel nie spełnia dzisiejszych standardów i musi zostać zamknięty. - I tak wytrwał długo. Novotel był budowany na piętnaście lat i przeznaczony do zupełnie innego klimatu - mówi Ewa Bil. - Nigdy nie było tutaj gruntownego remontu - dodaje Rafał Gucia.

Po czwarte piękna nieznajoma
Niebawem obiekt przy Kresowej zostanie zapewne sprzedany. Orbis zastrzega sobie jeden warunek - nowy właściciel Arii nie może tu prowadzić działalności hotelowej. Logo hotelu ma trafić do katowickiego Muzeum Neonów. Funkcje dawnego Novotelu przejmą dwa nowoczesne hotele powstające naprzeciw dawnej kopalni Sosnowiec. Zgodnie z podpisaną umową ma nimi zarządzać również Orbis. Po Novotelu pozostaną zdjęcia. Takie jak to z piękną nieznajomą czarnowłosą przybasenie, której nie udało się rozpoznać żadnemu z obecnych pracowników basenu. Jeśli ktoś z naszych Czytelników wie, kim jest kobieta na zdjęciu (prezentujemy je w artykułowej galerii), prosimy o kontakt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto