Sosnowiec, Jastrzębie... Kozielski zaczyna kolekcjonować kluby

- Myślę, że wkrótce dołączą do mnie kolejni udziałowcy, z którymi podzielę się akcjami - zapowia-da nowy właściciel jastrzębskiego klubu. - A co do samej kwoty. Dla jednych te 100 tysięcy to kupa pieniędzy, dla innych nie stanowią większego majątku. Dla mnie najważniejsze było natomiast to, że dzięki nim w końcu udało się doprowadzić do założenia spółki, co pozwoli na kolejne ruchy. Pierwszy już następuje: GKS zajmie miejsce Gosława Jedłownik w czwartej lidze - zapowiada Kozielski.

Zagłębie jest natomiast klubem drugoligowym. Na grę drużyn należących do jednego właściciela w tej samej klasie rozgrywkowej nie pozwalają przepisy PZPN.

- Gdyby oba kluby miały grać w jednej lidze, to właścicielem jednego z nich zostałaby moja żona - szczerze mówi Kozielski.
Jeśli procedury w sądzie i Śląskim Związku Piłki Nożnej nie będą się ślimaczyć, GKS 1962 Jastrzębie SA wystawi zespół do gry w lidze okręgowej.

- Potrzebujemy zgody Śląskiego ZPN na przeniesienie do Jastrzębia pierwszej oraz młodzieżowych drużyn Gosława Jedłownik - wyjaśnia prezes GKS Szymon Czeszko.

Nowy właściciel zapewnia także, że nie zamierza zmieniać siedziby klubu.

- A po co miałbym to robić? - pyta. - Działalność klubu powinna opierać się na lokalnym samorządzie - zaznacza.
Prezes Czeszko jest byłym zawodnikiem jastrzębskiego klubu, w zarządzie znaleźli się także Arkadiusz Kuta (wiceprezes stowarzyszenia GKS 1962 ) oraz, znany z występów w ekstraklasie w Odrze Wodzisław, Piotr Sowisz, który będzie pełnił także funkcję dyrektora sportowego. Kozielski zgodził się na przewodzenie Radzie Nadzorczej, w której obok niego zasiadają: Sergiusz Wójcik (prezes stowarzyszenia GKS 1962 Jastrzębie) oraz były wójt gminy Mszana, Jerzy Grzegoszczyk.

- Zamierzamy namówić do współpracy zamożnych i energicznych ludzi z Jastrzębia, choć na razie idzie to z oporami - wyjaśnia szef RN. - Mam swoje wizje na prowadzenie klubu i chciałbym je wprowadzić w życie - dodaje piekarz, który w swoim portfelu ma już dwa kluby z naszego regionu.

Trwa plebiscyt Dziennika Zachodniego na najlepszego piłkarza, odkrycie oraz trenera 2010 roku. Oddaj swój głos!