Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: Co z kanalizacją przy ul. Wyspiańskiego 12? Mieszkańcy tracą nadzieję

Magdalena Nowacka
Henryk Strzelczyk, czytelnik DZ
Henryk Strzelczyk, czytelnik DZ Magdalena Nowacka
Henryk Strzelczyk, mieszkaniec ulicy Wyspiańskiego 12, od lat walczy o to, aby do ulicy doprowadzić przyłączenia do kolektora ściekowego. W walce nie jest odosobniony, bo pod pismami z prośbą o pomoc w tej sprawie podpisało się kilkunastu mieszkańców. Ale mimo obietnic, od lat przyłączenia nie ma.

Jedyne propozycje rozwiązania tej sytuacji przerastają możliwości finansowe mieszkańców. A dodatkowo, regularnie są teraz sprawdzani przez strażników miejskich i inspektorów ochrony środowiska. Bo przecież o ekologię trzeba dbać. Pan Henryk postanowił się nie poddawać. Z prośbą o interwencję zwrócił się do nas. My sprawę opisaliśmy rok temu, 8 października. I zarówno my, jak i pan Henryk otrzymaliśmy obietnicę.

Tymczasem okazuje się, że urzędnicy albo jej nie dotrzymują, albo liczyli, że sprawę odpuścimy. Nie odpuszczamy. Sprawę i obietnicę przypominamy. Pan Henryk ma szambo podłączone do ubikacji. Ale ta woda, która płynie z kuchni, wylatuje już przy krawężniku. Kilkanaście lat temu, w piśmie, które dostał od Urzędu Miejskiego, zapewniano go, że w 1996 roku ruszą prace projektowe.

Krzysztof Polaczkiewicz z biura prasowego poinformował nas o tym, że kanalizacja w dzielnicy Środula została podzielona na trzy etapy i że ulica, gdzie mieszka pan Strzelczyk, jest ujęta w ostatnim, trzecim etapie. Miała być wpisana do budżetu na rok 2011 i wszystko wskazywało na to, że prace ruszą w tym roku. Mija rok i nic.

- Ciągle nam obiecują to skanalizowanie, a my tu czekamy od lat. Niektórzy sąsiedzi już się nie doczekali. Po artykule DZ zapaliło nam się "światełko w tunelu". Dodatkowo poparcie obiecywali radni Maciej Adamiec i Paweł Wojtusiak, ale nie widzimy, by coś robili w tej sprawie. Pisałem też do ministerstwa - mówi rozgoryczony pan Henryk, jego rodzina i sąsiedzi. Rozgoryczenie jest tak duże, że pan Henryk już nie wierzy, że radni są w stanie coś zdziałać.

- A przecież to nie jest sprawa jednostkowa, dotyczy około czternastu domów. Próbował się starać o podłączenie przez miejskie wodociągi, ale nie stać go na pokrycie kosztów. My zapytaliśmy urzędników, co w tej sprawie. - Taką informację wtedy otrzymałem - broni się Krzysztof Polaczkiewicz.

Po naszych kolejnych interwencjach otrzymaliśmy odpowiedź, że budowa kanalizacji w ul. Wyspiańskiego w ramach zadania "Budowa kanalizacji rozdzielczej na os. Środula - Etap III" jest ujęta w - uwaga - przygotowywanym aktualnie projekcie budżetu. Inwestycja ma się znaleźć w wykazie "Wieloletnich przedsięwzięć inwestycyjnych na lata 2012 - 2015 i lata kolejne". Jak widać więc inwestycja nie została wpisana na ten rok, mimo obietnic. Pozostaje wierzyć, że faktycznie znajdzie się w najbliższym budżecie. Obawę budzi jednak sam wykaz i asekuracyjne "lata kolejne".

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto