Sosnowiec: Budowa stacji bazowej jednego z operatorów telefonii na działce w Kazimierzu?

Sprawa z budową tej stacji wyszła zupełnie przypadkowo. Jeden z mieszkańców okolicy, gdzie planowana jest budowa wspomnianej stacji znalazł informację o tym w... internecie. Swoim spostrzeżeniem podzielił się z innymi mieszkańcami ul. Armii Krajowej. Okazało się, że jeden z właścicieli działki tam znajdującej się postanowił ją "zagospodarować". Nie myślał jednak o tym by coś siać lub sadzić. Padło na stację telefonii komórkowej. Znalazł zainteresowanego operatora, złożył stosowne dokumenty i czekał na ruch ze strony urzędu. Zanim jednak urząd wypowiedział się w jego sprawie głos zabrali okoliczni mieszkańcy.

- Jak można budować stację bazową telefonii komórkowej w środku zamieszkałych przez ludzi działek ?- nie kryją swoich emocji mieszkańcy.

Postanowili działać. Oczywiście pierwsze kroki skierowali do Urzędu Miejskiego. Tam złożyli odpowiednie pisma, w których nie zgadzają się by w tym miejscu została wybudowana stacja. - Tak naprawdę nikt jednoznacznie nie potwierdził, że oddziaływanie takiej stacji nie ma wpływu na zdrowie mieszkających w jej pobliżu ludzi - dodają rozgoryczeni.

Po początkowych przepychankach, gdzie urząd wskazywał, że od strony formalnej wszystko jest w jak najlepszym porządku i nie widzi przeciwwskazań by decyzja była pozytywna, ustalono iż mieszkańcy nie są stroną w tym sporze. Coś takiego jak konsultacje społeczne w ogóle nie wchodziły w grę. Żeby tego nie zostawić tylko urzędniczym decyzjom mieszkańcy poczynili starania by stać się stroną w sprawie. Jedna z mieszkanek taki status otrzymała 6 października. Decyzję pozytywną na budowę wydano dzień wcześniej...

Jest decyzja

Zdaniem naczelnika Wydziału Administracji Architektoniczno-Budowlanej Urzędu Miejskiego w Sosnowcu - Marii Pietraszczyk decyzję pozwalającą budować na tym terenie stację bazową telefonii komórkowej wydano zgodnie z prawem. Protesty mieszkańców nie są podstawą do decyzji odmownej. Gdyby wnioskodawca nie spełnił wymogów, wtedy urząd wydałby decyzję odmowną. W przypadku postępowania administracyjnego nie zawiadamia się o nim w inny sposób jak właśnie poprzez zamieszczenie informacji na stronie internetowej urzędu i tablicy ogłoszeń w budynku urzędu. Te wymogi zostały spełnione. Decyzja już jest. Mieszkańcy mają prawo odwołania się od niej do Samorządowego Kolegium Odwoławczego poprzez osobę, która w ich imieniu jest stroną w sprawie. I tak też zrobili.