Ścieżka dla pieszych na Bulwarze Czarnej Przemszy jest mineralna. Mieszkańcy chodzą więc po drodze dla rowerów. Skąd taka decyzja urzędu?

Nowy odcinek Bulwaru Czarnej Przemszy gotowy. Ścieżka dla pieszych wzbudza kontrowersje

Latem ruszyły prace nad stworzeniem kolejnej ścieżki wzdłuż Bulwaru Czarnej Przemszy. Nowy odcinek ciągnie się od ulicy 1 Maja do ulicy Przyjaciół Żołnierza. Ścieżka dla pieszych została wykonana z nawierzchni mineralnej. Wzbudziło to konsternację wśród niektórych mieszkańców, szczególnie, że sprawę nagłośniła strona Bulwar Czarnej Przemszy na Facebooku. Jej prowadzący nie są zadowoleni ze strony pieszej tej inwestycji.

- Jeżeli chodzi o ciąg pieszy to zrealizowany został NIEZGODNIE(!!!) z pierwotnym obywatelskim projektem, na który głosowali mieszkańcy (BO 2016). Mieszkańcy głosowali na drogę rowerową z czerwonego asfaltu i na ciąg pieszy z asfaltu czarnego!
Jak to więc teraz wygląda? Niestety, FATALNIE! Niestety, ktoś się tu uparł i przeforsował wbrew opinii mieszkańców nawierzchnię żwirową - czytamy na Facebooku.

Profil zaprasza mieszkańców, a także prezydenta na spacer po tym odcinku, by sami ocenili jego wykonanie.

- Wygląda jak jakiś niedokończony chodnik. Nie trzeba spaceru nawet, by ocenić, że wygląda fatalnie - czytamy komentarz na stronie Facebook poświęconej Bulwarowi Czarnej Przemszy.

Inni sosnowiczanie zastanawiają się, jak będzie się przechodziło tutaj na spacer z wózkiem dla dzieci. Są również tacy mieszkańcy, którym to nie przeszkadza i dobrze oceniają projekt.

- Odwiedziłam "na świeżo "... tragedii nie było. Przeszłam aż do samego placu zabaw. Mam pytanie - czy poprowadzi ten Bulwar aż do TTC (Trójkąt Trzech Cesarzy - dop. red.)? Mnie się podoba... jakże czysto i ładnie się zrobiło. Wcześniej dżungla ze śmieciami - pisze pani Bożena w komentarzu.

Urząd Miejski w Sosnowcu wyjaśnia swoją decyzję w sprawie Bulwaru

My również wybraliśmy się na miejsce, by to sprawdzić. Rzeczywiście po tego typu nawierzchni nie chodzi się równo, miejscami jest ona bardziej wypełniona, w innych miejscach jest jej za mało. Przechodnie, którzy w tym czasie przechodzili wybierali utwardzoną ścieżkę dla rowerów, mimo że wyraźnie widać, że jest to droga przeznaczona dla cyklistów. Ta prezentuje się naprawdę dobrze i z pewnością docenią ją rowerzyści.

Wybór nawierzchni mineralnej jest zaskakujący. Szczególnie, że w ramach pierwszej części powstała normalna nawierzchnia, więc obie części nie są spójne. Zapytaliśmy więc urzędników o to, dlaczego podjęto taką decyzję.

- Ten odcinek Bulwaru to około 680 metrów. 300 metrów podzielone jest na dwa odcinki: ponad 200 metrów musi zostać zrobione z takiej nawierzchni przez zalecenia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a prawie 100 metrów to odcinek wykorzystywany przez Szkołę Specjalną. Korzystają z niej konie, które dojeżdżają do parku sensorycznego i wożą tam dzieci. To istotne, żeby tam była taka nawierzchnia, żeby konie mogły po niej spokojnej chodzić - wyjaśnia Rafał Łysy, rzecznik Urzędu Miejskiego w Sosnowcu.

To tylko część odcinka Bulwaru. Co z pozostałym około 400 metrów?

- Jeśli na tym odcinku zastosowalibyśmy np. asfalt, to wyglądałoby to nie za dobrze. Taką nawierzchnię mineralną wykorzystuje się w wielu parkach na całym świecie. My też się na nią zdecydowaliśmy. Będzie jeszcze utwardzona, ale nie teraz, bo jest za niska temperatura. Po utwardzonym ciągu pieszym nie będzie problemu ze spacerowaniem - dodaje Rafał Łysy.

Miejmy nadzieję, że gdy ścieżka dla pieszych zostanie utwierdzona będzie lepiej się prezentować i jeszcze lepiej będzie się po niej chodziło. Wiosną z pewnością będzie przejeżdżało tutaj sporo rowerzystów, a jeśli piesi będą wybierać asfaltową ścieżkę rowerową na swoje spacery, choć nie powinni, może dojść do jakiejś kraksy.

Zwróćmy też uwagę, że po drugiej stronie mostu znajduje się łącznik Bulwaru Czarnej Przemszy z Bulwarem Brynicy, po którym dobrze się spaceruje, choć po roku użytkowania widać już drobne ubytki. Jeśli te drogi będą do siebie podobne, to pewnie mieszkańcy chętniej wejdą na ścieżkę dla pieszych.