- Prace są wstrzymane od miesiąca. Wykonaliśmy swoje badania betonu, które wykazały zły stan przyczółków. Czekamy teraz na decyzję inwestora - tłumaczy Iwona Walczak z zespołu prasowego firmy Skanska, która jest wykonawcą remontu.
Kiedy jest szansa na wznowienie prac przy wiadukcie? - pytamy Andrzeja Zowadę, rzecznika prasowego Tramwajów Śląskich SA. - Tego jeszcze nie wiemy. Aktualnie przeprowadzane są ekspertyzy budowlane. Czekamy na ich wyniki - odpowiada Andrzej Zowada.
Przeprowadzana właśnie ekspertyza ma głównie odpowiedzieć na pytanie, czy dotychczasowe przyczółki nadają się do osadzenia nowej konstrukcji wiaduktu, czy też konieczne będzie wykonanie nowych. Ta druga opcja będzie z kolei oznaczała większy koszt remontu. Andrzej Zowada mówi jednak, że niezależnie od tego wiadukt musi powstać.
- Nie ma dyskusji. Wiadukt w tym miejscu jest konieczny. Jeżeli będzie trzeba wybudować nowe przyczółki, będziemy musieli znaleźć na to środki - mówi rzecznik Tramwajów Śląskich.
Cała sytuacja irytuje już pasażerów, dla których do tej pory tramwaj był głównym środkiem komunikacji z i na Niwkę. Choć jeździł po krzywych szynach i spóźniał się na planowe mijanki, i tak jeździł częściej niż kursujące przez południowe dzielnice miasta autobusy.
Linia tramwajowa nr 26 od strony centrum Sosnowca kursuje tylko na Dańdówkę, gdzie następuje przesiadka na inny - nie zawsze skomunikowany - tramwaj kursujący do przystanku Niwka Kościół. Odcinek z Niwki do Mysłowic pasażerowie pokonują minibusem.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?