Oferty do wzięcia

(BĘDZIN, SOSNOWIEC) Po raz pierwszy w tym roku organizowane jest Zagłębiowskie Forum Pracodawców i Poszukujących Pracy. W najbliższy czwartek, 26 kwietnia, w godz. 10 ? 14, w Hali Widowiskowo-Sportowej w Zagórzu bezrobotni będą mogli zapoznać się z ofertami zatrudnienia. Do udziału w imprezie zaproszono 200 firm. Inicjatorzy przedsięwzięcia: Powiatowe Urzędy Pracy w Sosnowcu, Będzinie, Dąbrowie Górniczej, Zawierciu oraz Agencja Rozwoju Lokalnego zapewniają zainteresowanym bezpłatny dojazd do zagórskiej hali.

Sprzed Dworca Głównego PKP o godz. 9.30, 10.30, 11.30, 12.30 będą odjeżdżały specjalne autobusy. Kierownik PUP w Sosnowcu Henryka Nawrot oczekuje, że w Forum weźmie udział duża ilość firm. Czy wszystkie skorzystają z zaproszenia?
Małgorzata Zawadzka, kierująca PUP w Dąbrowie Górniczej uważa, że giełdy straciły na znaczeniu.
- Pracodawców trudno przekonać do udziału w takim spotkaniu - mówi Małgorzata Zawadzka. - Wolą bezpośrednio zgłaszać oferty i zdać się na nas przy kwalifikowaniu kandydatów. Dlatego odeszliśmy od cyklicznego organizowania giełd. Ostatnia miała miejsce jesienią 1999 roku.
Podobne doświadczenia ma będziński "pośredniak". Ostatnia giełda odbyła się tu dwa lata temu. Trudno myśleć o następnej, gdy przedsiębiorstwa raczej zwalniają pracowników niż przyjmują nowych.

- Od początku tego roku mieliśmy zaledwie 199 ofert - mówi kierownik PUP w Będzinie Bogusława Gacka. - Najczęściej poszukuje się mężczyzn do pracy fizycznej. Dla kobiet propozycji zatrudnienia jest niewiele, przeważnie w handlu.
W powiecie będzińskim zarejestrowanych jest 10.400 bezrobotnych. W lutym stopa bezrobocia sięgnęła 18,2 procent. Czynnych zawodowo jest około 40 tys. osób. Każdego dnia przybywa tych, którzy pracę stracili. Jako bezrobotni rejestrowani są nie tylko pracownicy prywatnych film, ale także ich właściciele, którzy zamykają interes, bo nie ma zbytu na wyroby i usługi.

W Dąbrowie Górniczej sytuacja jest nieco lepsza. Stopa bezrobocia wynosi 15 procent. W "pośredniaku" zarejestrowanych jest 10.163 bezrobotnych. Czynnych zawodowo jest około 68 tysięcy. Od początku roku zgłoszono 280 ofert zatrudnienia. Większość z nich przeznaczona jest dla mężczyzn, którzy poszukiwani są przez firmy budowlane. Zgłaszają one zapotrzebowanie m. in. na murarzy, posadzkarzy i tynkarzy.

Mniej jest pracy dla pań. Największą szansę na zatrudnienie mają ekspedientki, fryzjerki i księgowe. Przyszła księgowa musi znać się na finansach i na sprawach organizacyjno-prawnych. Powierza się jej nie tylko prowadzenie książki przychodów i rozchodów, ale także sprawy kadrowe. Coraz częściej wymagana jest znajomość języka obcego, obsługi komputera i faksu.
- Najchętniej przyjmowane na etat są kobiety w wieku 35 - 40 lat - mówi Monika Piekarska z PUP w Dąbrowie Górniczej. - Dla mężczyzn takich ograniczeń nie mam, z wyjątkiem specjalistów handlowych i ds. marketingu. Muszą to być ludzie młodzi, rzutcy, dyspozycyjni, ale przynajmniej z dwuletnim doświadczeniem zawodowym. Przy ofertach dla przedstawicieli handlowych, zajmujących się pozyskiwaniem nowych klientów, ważne jest wykształcenie, minimum średnie. Atutem jest własny samochód, umiejętność łatwego nawiązywania kontaktów.

Na Forum można będzie uzyskać informacje o planowanych działaniach w Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Program spotkania przewiduje udzielanie porad w zakresie prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, szkoleń i przekwalifikowań.