"Górale" w deszczu

(SOSNOWIEC) Fatalne warunki atmosferyczne: deszcz, silny wiatr i przeraźliwy chłód towarzyszyły w sobotę uczestnikom drugiego wyścigu z cyklu Grand Prix Sosnowca w kolarstwie górskim. Brakowało jedynie gradobicia i piorunów. Na starcie zawodów, rozgrywanych w środulskim parku, stanęło mimo to 49 amatorów rywalizacji na "góralach".

W najbardziej prestiżowej kategorii elite ponownie pierwszy linię mety minął sosnowiczanin Piotr Czopek.

Seniorzy rywalizujący w kategorii elite mieli do pokonania 8 pętli. Każda z nich liczy ok. 2300 m i kończy ją stromy podjazd do mety. Piotr Czopek zdecydowanie wyprzedził na finiszu rywali, umacniając się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej Grand Prix.

Pozostałe miejsca na podium również przypadły sosnowiczanom. Drugi linię mety, minął Adam Jędrysik, a trzeci dotychczasowy wicelider klasyfikacji Grand Prix, Wojciech Szwajcowski. Tuż za podium uplasował się najlepszy z gości, chorzowianin Marcin Musik. Wyprzedził on Andrzeja Podhajrego, Macieja Kisielczuka i Łukasza Rycombela.

Sześć okrążeń mieli do pokonania mastersi, czyli kolarscy oldboye. Na starcie nie pojawili się, zgłoszeni wcześniej do wyścigu, Edward Kuczek i Rafał Potępski. Najwidoczniej uznali oni, że gęsta ulewa nie sprzyja kolarskiej rywalizacji na trawiasto-błotnistej trasie. Pozostali mastersi radzili sobie z nią jednak doskonale, w komplecie zgłaszając się na mecie. Wygrał Tomasz Lacheta przed Dariuszem Leśniewskim i Waldemarem Banasińskim. Tuż za podium uplasował się Marek Dudkiewicz, a dalsze lokaty przypadły Markowi Dobrowolskiemu, Mariuszowi Lizończykowi i Andrzejowi Wasilewskiemu.

Na dystansie sześciu okrążeń (ok. 14 km) rywalizowali także juniorzy (17-18 lat). Pierwszy wśród nich odliczył się na mecie Daniel Skóra. Za jego plecami finiszował Bartłomiej Grzanka, a miejsce na najniższym stopniu podium zajął Radosław Leśniewski. Tuż za nim linię mety minął Paweł Bonk, a kolejne lokaty zajęli: Krzysztof Ficiński, Damian Pieszko, Michał Leśniak i Piotr Gomółka.

O dwie rundy mniej mieli do pokonania juniorzy młodsi (15-16 lat). Podobnie jak w pozostałych wyścigach organizatorzy zrezygnowali z zasada wyścigu australijskiego (po każdym okrążeniu odpada najsłabszy zawodnik), pozwalając wszyskim kolarzom na pokonanie całego dystansu. Najszybciej nieco ponad 9 km przejechał Grzegorz Łyżwiński. Na drugiej pozycji finiszował Bartosz Majda, a na trzeciej Łukasz Skwarek. Poza medalową trójką uplasował się natomiast Grzegorz Leśniak.

Dwa pełne okrążenia i trzy finisze pod środulską górką (pierwszy tuż po starcie) czekały w sobotę młodzików (11-14 lat). Najszybciej z taką trasą uporał się najstarszy w całej stawce Bartosz Karnowski. Za jego plecami finiszowali młodsi o dwa lata Łukasz Stawarz i Marcin Kowal.

Na identycznym dystansie rywalizowały kobiety. W jesiennych warunkach na starcie stanęły tylko dwie zawodniczki. Obie reprezentujące Zagłębie. Wygrała mieszkająca w Błędowie Renara Dziedzic. Druga do mety dotarła sosnowiczanka Maria Wacław.

W najmłodszej grupie wiekowej (do 7 lat) zgłosiły się do wyścigu dwie zawodniczki: Katarzyna Wacław i Agata Wacław. Ostatecznie nie wyruszyły one jednak na trasę.
Kolejny wyścig z cyklu Grand Prix Sosnowca odbędzie się w środulskim parku w niedzielę 22 lipca.

l Klasyfikacja Grand Prix Sosnowca (elite) po dwóch wyścigach: 1. Czopek 20 pkt., 2. Szwajcowski, Jędrysik po 14 pkt., 4. Musik 9 pkt., 5.Ligocki 5 pkt., 6. Podhajry 4 pkt., 7. Kisielczuk 3 pkt., 8. Recombel 2 pkt.