MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Źródło odzyskało skuteczność

(wow)
Piłkarze Źródła (ciemne stroje) pewnie pokonali Unię. Ich kolejnym rywalem będą rezerwy Szczakowianki. Fot. W. W. Wacławek
Piłkarze Źródła (ciemne stroje) pewnie pokonali Unię. Ich kolejnym rywalem będą rezerwy Szczakowianki. Fot. W. W. Wacławek
Kromołowskie Źródło przerwało serię niepowodzeń (dwa remisy w lidze, porażka w pucharze) i na własnym boisku pokonało pewnie 5:0, przeżywającą głęboki kryzys, Unię Ząbkowice.

Kromołowskie Źródło przerwało serię niepowodzeń (dwa remisy w lidze, porażka w pucharze) i na własnym boisku pokonało pewnie 5:0, przeżywającą głęboki kryzys, Unię Ząbkowice. Była to piąta z rzędu porażka podopiecznych Marka Horbacza. On sam nie wyszedł na boisko (pauzował za czerwoną kartkę). W zespole gospodarzy zabrakło natomiast leżącego w szpitalu Bogdana Szadkowskiego.

Mimo osłabionego ataku Źródło szybko objęło prowadzenie. W 7 min. dwukrotnie rzuty rożne egzekwował Krzysztof Andrzejewski. Pierwszy raz futbolówkę zdołał wybić poza boisko Dawid Młynarczyk, ale za moment mocno podkręcona piłka minęła Dariusza Maja i wylądowała w siatce.

Pięć minut później bliski podwyższenia wyniku ponownie był Krzysztof Andrzejewski. Jego strzał z 18 m trafił jednak w spojenie słupka z poprzeczką. Ząbkowiczanie odpowiedzieli w 24 min. akcją Romana Szczypy zakończoną mocnym uderzeniem Marcina Ćwieląga w boczną siatkę. Kilka chwil później, po wymianie podań między Grzegorzem Jarzyński i Sławomirem Migoniem, piłka trafiła do Grzegorza Świerczyny, który na polu karnym ograł dwóch rywali, po czym minął interweniującego Dariusza Maja i strzelił do pustej bramki.

Goście po stracie drugiej bramki ruszyli do zdecydowanych ataków. Po "wrzutce" Marcina Ćwieląga z rzutu rożnego tuż obok słupka posłał futbolówkę głową Mariusz Nowak. Za moment, po silnym uderzeniu Andrzeja Fiedorczuka zza linii pola karnego piłka "ostemplowała" poprzeczkę, po czym odbiła się od pleców Grzegorza Harasiuka i opuściła boisko.
Końcówka pierwszej połowy należała już do kromołowian. Najpierw Dariusz Maj nogami sparował strzał Krzysztofa Andrzejewskiego, a tuż przed przerwą przeniósł nad poprzeczką futbolówkę uderzoną głową przez Grzegorza Jarzyńskiego.

Po zmianie stron inicjatywa należała do gospodarzy. W 56 min. defensorzy Unii zbyt krótko wybili ,wrzutkę" Krzysztofa Andrzejewskiego z narożnika boiska. Po uderzeniu Grzegorza Jarzyńskiego z 18 m piłka, odbijając się od jednego z ząbkowickich graczy, wylądowała w siatce obok kompletnie zaskoczonego Dariusza Maja.

Dziesięć minut później ponownie strzelał Grzegorz Jarzyński, ale tym razem na posterunku był bramkarz Unii. Jego łupem padło także w 70 min. mocne uderzenie Grzegorza Świerczyny. Ząbkowiczanie odpowiedzieli akcją Tomasza Świerczyńskiego, po której Mariusz Nowak posłał głową futbolówkę obok słupka. Zza pola karnego strzelali Andrzej Fiedorczuk i Robert Tomaszewski.

W 75 min., po dośrodkowaniu Tomasza Dziwińskiego, po raz drugi na listę strzelców wpisał się Grzegorz Świerczyna. Tuż przed końcem spotkania solowy rajd Tomasza Dziwińskiego faulem przerwał Janusz Dyszkowski i arbiter bez wahania wskazał na "wapno". Rzut karny pewnie wykorzystał Grzegorz Harasiuk, ustalając wynik pojedynku.


* Źródło Kromołów - Unia Ząbkowice 5:0 (2:0). Bramki: 1:0 Andrzejewski (7 min.), 2:0 G. Świerczyna (31 min.), 3:0 Jarzyński (56 min.), 4:0 G. Świerczyna (75 min.), 5:0 Harasiuk (88 min. - karny).

Źródło: Harasiuk - Wilk, A. Kukułka, Szemla (78 min. Dziwiński), Gawron - Andrzejewski, Szczepaniak, Migoń, Dąbrowski (68 min. Szczygieł) - G. Świerczyna, Jarzyński (84 min. A. Świerczyna).

Unia: Maj - K. Załawka, Młynarczyk, Pietrkiewicz (74 min. Dyszkowski), Tomaszewski - Ł. Załawka (60 min. Cieślak), Szczypa, Fiedorczuk, Świerczyński - M. Nowak, Ćwieląg.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Studio Euro odc.4 - PO AUSTRII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto