MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zapewnili sobie bonus

K. Polaczkiewicz
Hokeiści Zagłębia pokonali 4:1 JKH Jastrzębie i jeśli w play-off trafią na zespół prowadzony przez Wojciecha Matczaka, będą w uprzywilejowanej sytuacji, gdyż do zwycięstwa w tej konfrontacji będą potrzebować jednego zwycięstwa mniej niż rywal. Wszystko dzięki bonusom wprowadzonym w tym sezonie przez władze PZHL. Uprawniony do skorzystania z nich jest zespół, który w fazie zasadniczej wygra większą liczbę spotkań.

Sosnowiczanie do meczu z JKH przystąpili bez Jarosława Kuca, Zbigniewa Podlipniego oraz Jarosława Różańskiego. - Dodając do tego fakt, że straciliśmy Bartłomieja Bychawskiego musieliśmy trochę pokombinować ze składem, zwłaszcza dotyczyło to formacji obronnej, w której zagrał napastnik Łukasz Koszarek, a także Łukasz Podsiadło. Mecz z Podhalem kosztował nas sporo zdrowia, kilku zawodników zostało naprawdę mocno poturbowanych - mówił szkoleniowiec Zagłębia Milan Skokan.

Spotkanie śmiało można nazwać pojedynkiem niewykorzystanych szans oraz obstrzałem aluminiowych elementów obu bramek. Krążek po strzałach naszych zawodników trzykrotnie stemplował słupki i poprzeczkę, z kolei gracze JKH oddali dwa takie uderzenia. W pierwszej tercji przewaga była po stronie gości z Jastrzębia. Zamiast bramki dla JKH, padł jednak gol dla Zagłębia. Zanim oba zespoły wyjechały na trzecią tercję, konieczna była dodatkowa przerwa. Podobnie jak podczas ostatniego meczu na Stadionie Zimowym, zgasło światło. Po kwadransie reflektory ponownie rozbłysły.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Milik już po operacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto