Zamieszki podczas meczu Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia. Policjanci udaremnili ustawkę około setki kiboli.
AKTUALIZACJA 24 SIERPNIA
Jakie konsekwencje przyniesie burda w czasie meczu Zagłębia Sosnowiec z Arką Gdynia? Dziś policja skierowała pismo do wojewody, w którym prosi o zamknięcie stadionu. Kilkudziesięciu pseudokibiców stanie przed sądem w trybie przyspieszonym.
Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach skierowała pismo do wojewody śląskiego, w którym opisuje wszystkie uchybienia przy organizacji imprezy masowej. Policja wydała negatywną opinię stanu bezpieczeństwa imprezy masowej. W piśmie prosi wojewodę o zamknięciu stadionu dla publiczności, do czasu likwidacji uchybień. Śląska policja, poprzez Komendę Główną Policji, zwróciła się też z wnioskiem do PZPN o ukaranie kibiców obu klubów.
Tymczasem klub Zagłębie Sosnowiec odcina się od zamieszek, tłumacząc, że te nie miały miejsca na terenie stadionu.
SPROSTOWANIE KLUBU
W związku z licznymi doniesieniami medialnymi o zamieszkach na stadionie Zagłębia Sosnowiec podczas meczu z Arką Gdynia, klub informuje, że są to doniesienia nieprawdziwe. Zajścia z którymi łączy się mecz, miały miejsce poza naszym obiektem, który jako teren imprezy masowej został zabezpieczony prawidłowo. Kolportowanie w/w fałszywych informacji godzi w nasz wizerunek, stąd prośba klubu o zamieszczenie naszego sprostowania w Państwa serwisach informacyjnych.
Z poważaniem
Marcin Jaroszewski
Prezes Zagłębie SA
***
Jak podaje policja, najpoważniejsze naruszenie prawa związane z sobotnim meczem Zagłębia i Arki miało miejsce nie na stadionie, ale poza nim, w okolicy boiska treningowego. Około godz. 18, tuż po rozpoczęciu spotkania, grupa około stu pseudokibiców dążyła do ustawki w tym miejscu. Interweniować musieli policjanci zabezpieczający mecz.
Wezwania do rozejścia się nie pomogły. Policjanci wkroczyli więc i rozdzielili dwie zwaśnione grupy. Wówczas agresja obu przeniosła się na mundurowych. W ich stronę poleciały kamienie i butelki. Policjanci odpowiedzieli gazem, armatkami wodnymi, pałkami i bronią na gumowe kule.
W końcu udało się opanować sytuację. Zatrzymano 56 osób. To mieszkańcy województw śląskiego, dolnośląskiego i pomorskiego. Wobec 37 z nich zastosowano tryb przyspieszony.
- Oznacza to, że zatrzymani od razu trafią przed oblicze sądu. Teraz czeka nas trudne logistycznie zadanie, ponieważ zatrzymani są w różnych aresztach. Pięć osób już zostało doprowadzonych bezpośrednio przed oblicze sądu. Nie wobec mogliśmy zastosować te same środki, ponieważ część zatrzymanych osób to recydywiści. Z kolei inne osoby są leczone - dodaje rzecznik policji w Sosnowcu.
- W związku z tymi wydarzeniami niegroźnie ranny w łydkę prawej nogi został 29-letni mieszkaniec Sosnowca. Po zaopatrzeniu medycznym został zwolniony ze szpitala, a lekarz zgodził się na osadzenie go w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Policjanci nie zgłaszali swoim dowódcom przypadków odniesienia ran, bądź poważniejszych obrażeń, a uszkodzeniu uległ jeden radiowóz (wgniecenie karoserii od uderzenia kamieniem) - informuje śląska policja.
Do naruszeń doszło również na samym stadionie. W czasie samego meczu „Zagłębia” z „Arką” w sektorze kibiców drużyny miejscowej rozpostarta została wielkoformatowa flaga (tzw. „sektorówka”) z napisem "Jesteśmy tymi, na których brakuje Wam dowodów", a pod nią zamaskowane osoby odpaliły 30 rac.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?