MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zagłębie w drodze do ekstraligi

(mim)
Działaczom Zagłębia marzy się, by ich hokeiści awansowali do akstraklasy.
Działaczom Zagłębia marzy się, by ich hokeiści awansowali do akstraklasy.
Chcemy i musimy awansować do ekstraligi. To jest nasz cel — zapowiada Tomasz Pawłowski prezes hokeistów sosnowieckiego Zagłębia. Na przełomie lat 70—tych i 80—tych sosnowiczanie nie mieli sobie równych ...

Chcemy i musimy awansować do ekstraligi. To jest nasz cel — zapowiada Tomasz Pawłowski prezes hokeistów sosnowieckiego Zagłębia. Na przełomie lat 70—tych i 80—tych sosnowiczanie nie mieli sobie równych w Polsce. Zdecydowanie dominowali w rozgrywkach ligowych. Złote czasy hokejowego Zagłębia minęły jednak dawno temu. Obecnie zespół gra w pierwszej lidze. Działaczom i kibicom marzy się jednak powrót do tamtych sukcesów.

Wszystko wskazuje na to, że pierwszy krok w spełnieniu marzeń o wskrzeszeniu sukcesów niedługo zostanie zrobiony. Sosnowiczanie, w rozgrywkach ligowych spisują się bowiem bardzo dobrze, ostatnio dwukrotnie pokonali Naprzód Janów, i zajmują pierwsze miejsce w tabeli. Prawdopodobnie z najwyższego miejsca przystąpią do decydującej rozgrywki, play off.

— Na początku wydawało mi się, że najgroźniejszym rywalem w walce o awans będzie KTH Krynica. W ostatniej kolejce zespół ten nieoczekiwanie przegrał z Polonią Bytom. Nie wiem co się stało. Zresztą, aby awansować trzeba wygrać ze wszystkimi. Stać nas na to — twierdzi Pawłowski.

Gdy rozpoczynał się sezon szefowie Zagłębia nie mieli w planach walki o awans.

— Postawiłem sobie za cel, by ten sezon przebiegł spokojnie. Aby klub nie miał żadnego zadłużenia i jak na razie to się udaje. To mój największy sukces — cieszy się szef sosnowieckiego klubu.

W Sosnowcu poważnie o ekstralidze zaczęto myśleć w grudniu.

— Pojawiła się szansa na pozyskanie dwóch poważnych sponsorów. Postawili jeden warunek. Interesuje ich tylko gra w ekstralidze. Zainwestują w klub jeśli awansujemy. Zrobimy wszystko, by tak się stało — zapowiada Pawłowski.

W przypadku awansu przed działaczami stanie bardzo trudne zadanie. Gra w pierwszej lidze kosztuje około 600 tysięcy złotych. Klubowi pomagają miasto, koncern stalowy ISPAT Polska, oraz szereg innych firm. — Jeśli awansujemy nasz budżet będzie musiał wzrosnąć o 100 procent. — podsumowuje Pawłowski.

Potrzebne będą także wzmocnienia. — Przede wszystkim brakuje nam obrońców. Mamy praktycznie tylko Kamila Duszaka, reprezentanta Polski do lat 20. Przy całym szacunku dla Marka Cholewy trudno opierać grę na nim. Lata robią swoje — mówi Pawłowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto