MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zagłębie - MMKS 61:80

(mim)
Koszykarze Zagłębia (jasne stroje) wielokrotnie byli bezradni w starciu z dąbrowianami.
Koszykarze Zagłębia (jasne stroje) wielokrotnie byli bezradni w starciu z dąbrowianami.
Niespodzianki nie było w Sosnowcu. Broniący się przed spadkiem koszykarze miejscowego Zagłębia przegrali z mającym pierwszoligowe aspiracje MMKS Dąbrowa Górnicza. Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z oczekiwaniami.

Niespodzianki nie było w Sosnowcu. Broniący się przed spadkiem koszykarze miejscowego Zagłębia przegrali z mającym
pierwszoligowe aspiracje MMKS Dąbrowa Górnicza. Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z oczekiwaniami. Goście grali szybko i skutecznie. Ich przewaga rosła. Po akcjach Łukasza Adamczyka i Piotra Zielińskiego dąbrowanie łatwo, dziewięcioma punktami wygrali pierwszą kwartę.

Zryw Zagłębia
Po przerwie miejscowi kibice przecierali oczy ze zdziwienia. Sosnowiczanie wzmocnili obronę i powoli zaczęli odrabiać straty. Popisali się też kilkoma efektownymi akcjami. Najwięcej braw zebrał Marek Piechowicz, który zaprezentował „wsad”. Koszykarze MMKS zupełnie się pogubili. Przez kilka minut nie potrafili rzucić żadnego punktu, do tego zaliczyli kilka strat.

Opanowana sytuacja
Po akcji niezawodnego Piechowicza na tablicy wyników był remis 28:28. Wojciech Wieczorek, trener przyjezdnych próbował ratować sytuację prosząc o przerwę. Jego uwagi przyniosły pożądany skutek. Sytuację udało się opanować. Dąbrowianie uspokoili grę i znów zaczęli trafiać do kosza. Dzięki rzutom Tomasza Deji i Krzysztofa Kozińskiego zdołali utrzymać prowadzenie. Na przerwę schodzili mając cztery punkty przewagi.

W drugiej połowie dąbrowianie udzielili lekcji koszykówki gospodarzom. Doskonale spisywali się w defensywie. Miejscowi nie mogąc sobie poradzić w walce pod tablicami próbowali rzutów z dystansu. Nie mieli jednak najlepszego dnia. Za trzy punkty trafili jedynie trzy razy. W ciągu 10 minut gospodarze zdołali zdobyć tylko osiem punktów, stracili ich za to aż 17 i spotkanie praktycznie zostało rozstrzygnięte.

Popis Lewickiego
Czwarta kwarta to znakomita gra Artura Lewickiego. 27-letni koszykarz aż czterkotrotnie trafił zza linii 6,25 metrów czym doprowadził do rozpaczy sympatyków Zagłębia. Dzielnie wspomagali go Koziński, Zieliński i Łukasz Wójcik. Dąbrowianie powiększali przewagę, by ostatecznie wygrać 19 punktami.


Zagłębie Sosnowiec – MMKS Dąbrowa Górnicza 61:80 (13:22, 20:15, 8:17, 20:26)

ZAGŁĘBIE: Piechowicz 19, Kilian (12), Krajewski 5 (1), Bogdanowicz 5 (1), Nawrot 4 oraz Dziura 8 (1), kowal 4, Piotrowski 4, Szafraniec 0.

MMKS: Lewicki 29 (6), Zieliński 22, Adamczyk 9 (3), Koziński 7 (1), Deja 4 oraz Dudkiewicz 7, Wójcik 2, Bury 0, Dudek 0, Gradzik 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO PO HOLANDII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto