Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zagłębie - KH Sanok 4:7

Rafał Musioł
Emocji w Sosnowcu nie brakowało, ale najważniejsze było to, że mecz się w ogóle odbył
Emocji w Sosnowcu nie brakowało, ale najważniejsze było to, że mecz się w ogóle odbył fot. Mikołaj Suchan
Największą zagadką inauguracji sezonu hokejowego w Sosnowcu było to, czy mecz z KH Sanok w ogóle się odbędzie. Gospodarze, ze względu na zaległości finansowe wobec byłych zawodników, nie mogli dokonywać transferów. Ostatecznie wygrał duch sportu i sosnowiczanie na lód wyjechali.

Duch ten miał zresztą niemal materialny wymiar - trzecia piątka gospodarzy, złożona z młodych hokeistów (jej głównym zadaniem było przeszkadzanie rywalom), wystąpiła w koszulach starszych kolegów, których klub nie mógł potwierdzić do gry.

Kibice, którzy spóźnili się na ten mecz, mogli być więc nieco zdezorientowani, na przykład, gdy zobaczyli wchodzącego na taflę Milana Baranyka, nie przypominającego jednak sylwetką znanego Czecha. Z numerem 28. grał bowiem Michał Stokłosa.

Nic więc dziwnego, że goście, których skład aż skrzył się od nazwisk reprezentantów kraju, błyskawicznie osiągnęli miażdżącą przewagę i konsekwentnie zamieniali ją na kolejne bramki. Cztery trafienia zadane już w pierwszej tercji, z których dwa miały miejsce w wyniku gry w przewadze, wyraźnie ich uśpiły. Podrażnieni lekceważeniem sosnowiczanie w środkowej części meczu odpowiedzieli dwoma golami, dzięki czemu ostatnie 20 minut wróżyło sporo emocji.

Wrażeń rzeczywiście nie zabrakło - Sanok szóstą bramkę zdobył grając w podwójnej przewadze, a Zagłębie ambitnie odpowiedziało czwartą, strzelo-ną w osłabieniu. Na wyrównanie sosnowiczanie wczoraj nie mieli jednak szans, płacąc rachunek za brak wzmocnień.

Zagłębie Sosnowiec - KH Sanok 4:7 (0:4, 2:0, 2:3).

0:1 Filip Drzewiecki (5), 0:2 Piotr Poziomkowski (6), 0:3 Krzysztof Zapała (12), 0:4 Krystian Dziubiński (15), 1:4 Tomasz Kozłowski (35), 2:4 Piotr Sarnik (36), 2:5 Martin Vozdecky (43), 3:5 Marcin Kozłowski (44), 3:6 Zoltan Kubat (45), 4:6 Piotr Sarnik (49), 4:7 Martin Ivicic (58). Kary 18-8.

Pozostałe wyniki: Unia Oświęcim - JKH Jastrzębie 2:1 (0:0, 0:1, 2:0). Bramki: Ro-bert Krajci (46), Lukas Riha (57) - Arkadiusz Kąkol (23). MMKS Podhale Nowy Targ - Comarch Cracovia 0:6 (0:2, 0:3, 0:1). Bramki: Leszek Laszkiewicz 2 (12, 25), Mikołaj Łopuski (20), Michał Piotrowski 2 (36, 40), David Kostuch (53)

GKS Tychy - Krynica i Stoczniowiec Gdańsk - Naprzód Janów przełożone.

W niedzielę grają: Naprzód - Unia (17), Krynica - Zagłębie, Nowy Targ - Jastrzębie, Cracovia - Tychy, Sanok - Stoczniowiec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto