Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z nożem na policjanta

(pat)
W piątek, kilka minut po godz.19, zdenerwowana kobieta zaalarmowała policję, że jeden z domowników wszczyna u niej awanturę i zachowuje się agresywnie. Natychmiast z interwencją na posesję w Ząbkowicach wysłano patrol ...

W piątek, kilka minut po godz.19, zdenerwowana kobieta zaalarmowała policję, że jeden z domowników wszczyna u niej awanturę i zachowuje się agresywnie. Natychmiast z interwencją na posesję w Ząbkowicach wysłano patrol policji.
Funkcjonariuszy wpuściła kobieta, a po chwili na podwórko wybiegł 41-letni mężczyzna.

Rozwścieczony zaczął biec w kierunku policjantów. W ręce miał nietypowy nóż. Samo ostrze miało około 35 cm, a zamiast rękojmi było coś w rodzaju kastetu zakończonego zaostrzonymi końcówkami.

Na wezwanie do spokoju i podjętą próbę negocjacji mężczyzna nie reagował. Funkcjonariusz strzelił w powietrze dla ostrzeżenia. To dodatkowo rozwścieczyło napastnika. Atakującego mężczyznę policjant postrzelił w nogę. Jedna z kul trafiła napastnika w kolano, druga w udo. Mężczyzna upadł.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że postrzelony był pod wpływem dużej ilości środków psychotropowych i alkoholu. Po tym, jak go postrzelono, po prostu... usnął. Policjanci zawiadomili karetkę i natychmiast mężczyzna został odtransportowany do szpitala. Jego stan jest stabilny, a życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

- O kwalifikacji czynu w stosunku do napastnika zadecyduje prokurator. Zaraz po zdarzeniu najważniejszą rzeczą było zająć się postrzelonym, a także policjantami, dla których taka sytuacja też nie jest łatwa - wyjaśnia aspirant Janusz Jończyk z Zespołu Prasowego Śląskiej Wojewódzkiej Komendy Policji w Katowicach.

Jak nam się udało ustalić, napastnik wcześniej leczył się psychiatrycznie. Od niedawna był w depresji, spowodowanej śmiercią kolegi. 41-latek był konduktorem, w piątek około godz.14 wrócił z pracy. Nic nie wskazywało na to, że zacznie się agresywnie zachowywać.

W Zagłębiu to już drugi przypadek w ciągu tygodnia, gdy policjanci w obronie własnej musieli użyć broni.

Przypomnijmy, że w poniedziałek w Będzinie, podczas zasadzki zorganizowanej z powodu próby wyłudzenia okupu, na stacji benzynowej jeden z mężczyzn, który przyjechali po okup, wyciągnął broń i odbezpieczoną wymierzył w kierunku policjanta. Drugi z funkcjonariuszy, widząc bezpośrednie zagrożenie życia swojego kolegi, strzelił w kierunku napastnika, który chwilę później został obezwładniony. Mężczyzna został niegroźnie draśnięty w głowę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto