Wzorzysta kostka na ulicy Małachowskiego. Będzie dużo zieleni i dwukondygnacyjne ogródki

Na razie jest koncepcja. Na jej podstawie powstaje już projekt przebudowy ulicy Małachowskiego w Sosnowcu. Wykonuje go za 175,8 tys. złotych katowickie biuro Meritum Projekt Marek Myrcik. Dla ulicy Małachowskiego ma to być przełomowa chwila.

- Obecnie powstaje projekt, czyli możemy przypuszczać, że już wiosną przyszłego roku będziemy mogli ogłosić przetarg na wyłonienie wykonawcy przebudowy tej ulicy – mówi Jeremiasz Świerzawski, wiceprezydent Sosnowca odpowiedzialny za miejskie inwestycje.

Na fragmencie Małachowskiego od ulicy Mościckiego oraz od ulicy 3 Maja ruch będzie dwukierunkowy. Dzięki temu będzie można dojechać do parkingu podziemnego i parkingu przy budynku Urzędu Miejskiego z Wydziałem Komunikacji. Jednak najdłuższy odcinek ulicy Małachowskiego będzie miał przejazd wyłącznie dla mieszkańców oraz dostawców sklepów i restauracji.

Dostawcy będą mieli wykonane koperty rotacyjne, gdzie będą mogli rozładować towar w określonym czasie. Mieszkańcy oczywiście będą mogli wjeżdżać do bram. Wzdłuż całej ulicy Małachowskiego również znajdą się miejsca do parkowania, ale będzie ich niewiele. Parkowanie tam będzie rotacyjne.

Ulica Małachowskiego stanie się jednak przede wszystkim deptakiem.
Nawierzchnia na środkowym odcinku, gdzie znajdują się bary i restauracje zostanie ujednolicona.

- Na tym odcinku chcę, żeby nawierzchnia była zaprojektowana w sposób wzorzysty. Nie będzie to na pewno monotonna, szara kostka. Będą tam czerwony romby, nawiązujące do takiej jakby dywanowej nawierzchni jak na przykład w czeskiej Pradze, czy Brnie, czy w innych miastach europejskich. To nada ulicy charakteru, czy nawet można powiedzieć ekskluzywności – mówi Jeremiasz Świerzawski.

To są wstępne założenia koncepcji, które zostały przekazane projektantowi.

Istotne jest to, że z budynków, które na parterze mają usługi, będą wyprowadzone zewnętrzne ogródki. To będzie usystematyzowane. Nie będą to ogródki o chaotycznie i mocno zróżnicowanym wyglądzie, tak jak jest to obecnie, gdy każdy z lokali gastronomicznych ma swój ogródek, kompletnie inny od ogródka w sąsiedniej restauracji.
Ogródki będą systemowo wykonane z drewna modrzewia syberyjskiego. Będą miały ten sam charakter. Na Małachowskiego znajdą się nawet ogródki dwukondygnacyjne. Będzie można wejść do nich z poziomu ulicy lub schodami dostać się na wyższy drewniany podest.

– Chodzi o to, by mogło się tam pomieścić jak najwięcej osób, bo ulica jest dość ciasna – dodaje wiceprezydent.
- Te ogródki stworzą parklet, czyli miejsce wyodrębnione na jezdni, które stworzy niewielką przestrzeń wypoczynkową. Wszystko będzie uzupełnione zielenią - dodaje.

Na ulicy Małachowskiego zobaczymy po przebudowie zieloną linię drzew.

- W założeniu będą to drzewa sadzone w gruncie, podobnie jak ma to miejsce na ulicy Modrzejowskiej. Jednak będą się też zdarzały tam drzewa w donicach. To konieczne, bo na tej ulicy jest bardzo gęsto ułożona sieć różnego rodzaju instalacji, że czasem by jej nie naruszyły korzenie drzew, będzie konieczne wsadzenie ich w donicach – dodaje wiceprezydent.

Ma tam być bujna wysoka i gęsta zieleń. Ma to być fajne, przyjazne mieszkańcom miejsce

- Będzie to najbardziej prestiżowy element infrastruktury drogowej, jaki do tej pory realizowaliśmy w Sosnowcu – podkreśla Świerzawski.

Przez sześć najbliższych miesięcy będzie trwało projektowane. Na wiosnę przetarg na wyłonienie wykonawcy przebudowy ulicy.
Warto dodać, że cała inwestycja musi być skoordynowana z właścicielami sieci gazowniczej, ciepłowniczej czy elektrycznej. Dodatkowo inwestycja będzie czasowo skoordynowana z inwestycją Tramwajów Śląskich, które przebudują na tej ulicy torowisko.

- Chcemy prowadzić tę inwestycję odcinkowo, by też nie zamknąć całkowicie ulicy i jeszcze bardziej nie zaszkodzić właścicielom lokali gastronomicznych i tak już przecież poszkodowanych przez pandemię – dodaje wiceprezydent.

Miasto planuje, że inwestycja pochłonie kilka milionów złotych. Jednak mniej niż 10.