Wystawa zdjęć Elżbiety Dzikowskiej. Sosnowiecka Mediateka gościła legendarną podróżniczkę

Elżbieta Dzikowska to światowej sławy dokumentalistka, z wykształcenia sinolożka i historyczka sztuki. W trakcie swojej wciąż trwającej kariery odwiedziła kilkadziesiąt krajów: niemal wszystkie państwa Ameryki Łacińskiej i Europy, Chiny, Indie, Sri Lankę, 22 stany USA, Maroko, Nową Gwineę, Rodezję i szereg innych krajów Azji i Afryki. Jej podróże zaowocowały wieloma książkami albumami fotograficznymi, reportażami i filmami dokumentalnymi, w tym popularnym cyklu “Pieprz i Wanilia”, prezentowanym na antenie Telewizji Polskiej, prowadzonym razem z mężem, Tonym Halikiem. To z jej inicjatywy w 2003 roku w Toruniu powstało Muzeum Podróżników im. Tony’ego Halika.

Wystawa zdjęć Elżbiety Dzikowskiej, “Różne oblicza piękna. Co robią kobiety, żeby się podobać?” to próba ukazania różnych standardów piękna obowiązujących w najdalszych zakątkach świata. O samej wystawie opowiada jej autorka:

- Jestem kobietą, nic więc dziwnego, że podczas moich, kilkudziesięcioletnich podróży po świecie ta problematyka zwróciła moją uwagę. Zwłaszcza dzięki fotografii, która pokazuje, lepiej niż słowo, jak odmienne są pojęcia piękna na różnych kontynentach w różnych krajach w różnych cywilizacjach i klimatach. Starałam się to udokumentować. To nie jest moje tylko spostrzeżenie, ale potwierdzam, że kobiety pragną się podobać. Nie tylko mężczyznom, ale także innym kobietom, a przede wszystkim samym sobie. Ładny wygląd sprzyja dobremu samopoczuciu. Więc kobiety od wieków się stroją, wymyślają coraz to nowe fryzury, noszą biżuterię, malują się, tatuują, zależnie od swoich wzorców kulturowych. W etiopskim plemieniu Mursi wkładają sobie w przedziurawioną dolną wargę gliniany krążek, w birmańskim plemieniu Padang zakładają na szyję obręcze, w wielu krajach popularne są tatuaże a nawet skaryfikacje. To wysoka cena piękna. Na szczęście, bardziej popularne jest przydawanie sobie urody dzięki biżuterii, która bywa dziełem sztuki, ale i amuletem chroniącym przed różnymi dopustami. To, co robią kobiety, żeby się podobać, jest zatem bardzo ważnym przejawem kultury i tradycji, która – o dziwo! – bywa podobna mimo wielkiej niekiedy odległości - mówi Elżbieta Dzikowska.

W auli sosnowieckiej Mediateki Elżbieta Dzikowska dokonała symbolicznego otwarcia wystawy, prezentując część fotografii z swoich zbiorów, krótko omawiając każdą z nich, a także odpowiadając na pytania od słuchaczy. Po uroczystym wręczeniu kwiatów i odśpiewaniu “Sto Lat” - Elżbieta Dzikowska kilka dni przed odwiedzinami w Sosnowcu obchodziła 85 urodziny - goście wystawy mogli otrzymać autograf podróżniczki, a także zrobić sobie z nią zdjęcie.

- To, że legenda polskiego podróżnictwa, dziennikarstwa i dokumentalistyki zgodziła się na wizytę u nas jest naprawdę wielkim zaszczytem i radością - mówi Bartłomiej Majzel, organizator spotkania z podróżniczką.

Elżbieta Dzikowska wciąż pozostaje aktywna zawodowo. W chwili obecnej pracuje nad kolejnym przewodnikiem z serii “Polska Znana i Mniej Znana”, który ukaże się w przyszłym roku i poświęcony będzie - podobnie jak poprzednie – tematyce podróży po Polsce.

Wystawa “Różne oblicza piękna. Co robią kobiety, żeby się podobać?” obejrzeć można do 15 maja. Zdjęcia obejrzeć można w Galerii i Ogrodzie sosnowieckiej Mediateki. Wstęp na teren wystawy jest darmowy.