W poniedziałek po powrocie "26" na stałą trasę zniknęła kłopotliwa dla pasażerów przesiadka na Dańdówce. W dni robocze w ciągu dnia wozy pojawiają się na przystankach z obowiązującą wcześniej częstotliwością dwunastominutową. W soboty tramwaje kursują co dwadzieścia minut. W niedziele - do południa co pół godziny, potem podobnie jak w soboty.
- Cieszę się, że tramwaje wracają. Ta przesiadka była już nie do zniesienia. Dobrze, że nie ma już jakichś wielkich mrozów. Czekanie na Dańdówce było koszmarem - mówi nam Barbara Adamczyk, która często jeździ na cmentarz komunalny na Niwce. - Mam nadzieję, że to wykolejenie to wypadek przy pracy - dodaje.
Wznowienie ruchu tramwajów na całej trasie nie jest jednak jeszcze końcem prac związanych z remontem wiaduktu na granicy Niwka i Modrzejowa. Jeszcze przez jakiś czas będzie można tutaj spotkać pracowników zajmującej się remontem firmy Skanska.
- Na wiadukcie odbywają się już tylko prace wykończeniowe. Potrwają jeszcze około miesiąca - mówi nam Iwona Walczak z biura prasowego firmy Skanska, która przeprowadza inwestycję.
ZOBACZ, JAK MONTOWANO WIADUKT NAD ULICĄ ORLĄT LWOWSKICH
Linia tramwajowa z Dańdówki do Mysłowic obchodzi w tym roku sześćdziesięciolecie. Otwarto ją 30 kwietnia 1954 r. Nikt z korzystających z niej pasażerów nie ma wątpliwości, że przydałby się tu generalny remont.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?