Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybuch gazu w Sosnowcu. Trwa szacowanie strat. Śledczy zakończyli pracę na miejscu eksplozji

Monika Chruścińska-Dragan
Monika Chruścińska-Dragan
Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE MZUK Sosnowiec/Karina Trojok
Wybuch gazu w Sosnowcu. O wielkim szczęściu mogą mówić mieszkańcy ul. Lenartowicza w Sosnowcu. W sobotę w nocy, 20 lutego, na równe nogi postawiła ich eksplozja gazu. Najprawdopodobniej z nieszczelnego podziemnego gazociągu w pobliżu osiedla. W niedzielę od rana kontynuowane były oględziny miejsca zdarzenia oraz zniszczeń, jakie spowodował wybuch. - Trudno oszacować na ten moment rozmiary zniszczeń, jakie spowodowała eksplozja, bo cały czas zgłaszają się kolejne pokrzywdzone osoby - mówi podkom. Sonia Kepper, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.

Wybuch w Sosnowcu zmiótł trzy garaże, trwa szacowanie strat

Eksplozja gazu przy ul. Lenartowicza zrównała z ziemią trzy garaże i uszkodziła co najmniej 12 samochodów. Na miejscu zdarzenia od soboty, 20 lutego, prowadzone były oględziny z udziałem policji, prokuratora i powołanego przez niego biegłego. W niedzielę kolejni eksperci kontynuują prace. Trwa porządkowanie gruzowiska, kolejne osoby zgłaszają szkody. Szczęśliwie nie ma ofiar wśród ludzi.

- O ile zakończyliśmy już oględziny samego miejsca wybuchu, o tyle cały czas trwają oględziny zniszczeń - pojazdów i wybitych szyb w oknach mieszkań. Trudno oszacować na ten moment rozmiary szkód, jakie spowodował wybuch, bo cały czas zgłaszają się kolejne osoby, których mienie ucierpiało - mówi w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim podkom. Sonia Kepper, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.

Jedna z hipotez, którą sprawdzą policjanci, mówi o tym, że przyczyną zdarzenia mogło być rozszczelnienie sieci gazowej, która biegnie w pobliżu osiedla.

- Dokładne przyczyny wybuchu ustalone zostaną w trakcie postępowania. Śledztwo od nadzorem prokuratora prowadzone jest w kierunku spowodowania katastrofy - zaznacza podkom. Kepper.

Do wybuchu doszło w sobotę, około godz. 0.40 w nocy. Eksplozja zmiotła trzy garaże, w każdym znajdował się samochód. Uszkodzeniu uległy także pojazdy zaparkowane w pobliżu. Na miejsce jako pierwsi przyjechali strażacy.

W powietrzu czuć było gaz, ewakuowano 400 osób

Z relacji pożarników wynika, że w powietrzu czuć było gaz, jego obecność potwierdziły także specjalne urządzenia do jego pomiaru. W środku nocy z sąsiednich budynków trzeba było ewakuować około 400 ludzi. Większość znalazła schronienie u rodzin i znajomych, dla 67 dach nad głową musiały zapewnić służby miejskie.

W akcji ratunkowej uczestniczyło 39 strażaków. Po zakręceniu głównego zaworu gazu strażacy mogli przystąpić do przeszukiwania gruzu. Jeszcze w sobotę po siódmej rano mieszkańcy mogli wrócić do swoich domów. W niedzielę w blokach przy ulicy Lenartowicza nadal nie było prądu i gazu.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto