Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wspomnienie Jana Kiepury. Od śmierci wybitnego spiewaka minęło już 56 lat. Przedstawicie miasta złożyli kwiaty na grobie muzyka

Adam Tobojka
Adam Tobojka
W rocznicę śmierci wybitnego śpiewaka, przedstawiciele Sosnowca złożyli na grobie Kiepury kwiaty. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W rocznicę śmierci wybitnego śpiewaka, przedstawiciele Sosnowca złożyli na grobie Kiepury kwiaty. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Adam Tobojka
15 sierpnia 1966 roku zmarł Jan Kiepura, najwybitniejszy sosnowiecki śpiewak i jeden z najsłynniejszych Polaków w historii muzyki. W tym roku przypada 56 rocznica jego śmierci. By Przedstawiciele sosnowieckich instytucji kultury uczcili pamięć o muzyku, składając kwiaty na jego grobie, znajdującym się w warszawskich Powązkach.

Jan Kiepura to jeden z najbardziej znanych Polaków za granicą. Jego międzynarodowa, trwająca ponad 30 lat kariera zakończyła się nagle 15 sierpnia 1966 roku, kiedy to zmarł na zawał serca w swoim domu w Harrison, w Stanach Zjednoczonych.

Swój charakterystyczny, lekko zachrypnięty głos o głębokiej barwie zawdzięczał… jednej z młodzieńczych bójek, w trakcie której doznał poważnego urazu nosa, polegającego na złamaniu i przesunięciu chrząstek przegrody nosowej. Na wskutek tej kontuzji zmagał się z przewlekłym nieżytem przewodu oddechowego, który wpłynął na brzmienie jego głosu.

Kariera Jana Kiepury rozpoczęła się w Sosnowcu. W 1924 roku debiutował na scenie nieistniejącego już kina „Sfinks”. Występ ten zapewnił mu angaż w chórze męskim Teatru Wielkiego w Warszawie. Debiutował tam w „Halce”, jako jeden z górali, jednak tę rolę prędko mu odebrano: przedłużał swoją partię ponad wyznaczony czas, nie zważając na wskazówki dyrygenta, chcąc jak najlepiej zaprezentować swoje umiejętności. Nie oznaczało to jednak końca jego kariery: w 1925 roku otrzymał pierwszą solową rolę grając tytułowego Fausta na deskach opery we Lwowie. W 1927 roku rozpoczął pracę w operze wiedeńskiej, skąd przeniósł się do Austriackiej Opery Państwowej Franza Schalka. Tamtejsze występy zapewniły mu międzynarodową sławę i uznanie krytyków, którzy obwołali go „następcą Caruso” – najwybitniejszego tenora początku XX wieku.

Jego międzynarodowa kariera potoczyła się później błyskawicznie. Koncertował na deskach największych oper świata, występował w produkowanych w Hollywood filmach, jego wizyty w Polsce cieszyły się niezwykłą popularnością, a spontaniczne koncerty z balkonów hotelowych przyciągały tłumy. Za 160 tysięcy dolarów wybudował istniejący do dzisiaj pensjonat „Partia” w Krynicy-Zdroju. Tam też co roku odbywają się festiwale jego muzyki.

Wystąpił w kilkunastu filmach. W planach miał przygotowanie kinowej autobiografii - niestety nagła śmierć pokrzyżowała te plany. Zmarł 15 sierpnia 1966 roku na zawał serca. Jego ciało zostało przetransportowane do Polski. 3 września tego roku jego trumnę wystawiono przed kościołem św. Krzyża w Warszawie, a wartę honorową przed nią trzymali przedstawiciele świata sztuki z całego globu. Następnie kondukt pogrzebowy, złożony z 200 tysięcy żałobników odprowadził artystę na miejsce ostatniego spoczynku, cmentarz na Powązkach. Kiepura spoczął w alei zasłużonych.

Jan Kiepura był człowiekiem niezwykle pracowitym. Relacje jego przyjaciół wspominają o tym, że potrafił po kilkanaście godzin ćwiczyć jedną partię, dopóki nie osiągnął zadowalającego efektu. W swoich listach, pisanych do bliskich, przyznawał, że posiada wobec siebie niezwykle wysokie wymagania. Mimo światowej sławy pozostawał człowiekiem skromnym i otwartym na innych. Poza występami nie gloryfikował swojej osoby i kariery, nie odmawiał występów charytatywnych, wspierał finansowo dobrze rokujących a biednych studentów, umożliwiając im muzyczny start. Michał Góral W trakcie wojny i w czasach PRL-u wysyłał zza granicy pomoc dla swoich rodaków.

15 sierpnia, 2022 roku grób artysty odwiedzili Michał Góral, dyrektor Miejskiego Klubu im. Jana Kiepury w Sosnowcu i Aleksandra Marzyńska, naczelnik Wydziału Kultury i Promocji Miasta. Delegacja w imieniu mieszkańców miasta złożyła kwiaty na grobie jednego z najsłynniejszych sosnowiczan.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto