Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wodociągi zostaną oddłużone

JERZY WAKSMAŃSKI
Na jakość wody coraz głośniej narzekają niemal wszyscy jej odbiorcy.  Fot. O. Górny
Na jakość wody coraz głośniej narzekają niemal wszyscy jej odbiorcy. Fot. O. Górny
Zaopatrzeniu miasta w wodę miała być poświęcona nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej. Niestety, nie udało się ściągnąć do ratusza posłów i senatorów. Nie dopisali też prezydenci sąsiednich miast, z którymi Sosnowiec ma ...

Zaopatrzeniu miasta w wodę miała być poświęcona nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej. Niestety, nie udało się ściągnąć do ratusza posłów i senatorów. Nie dopisali też prezydenci sąsiednich miast, z którymi Sosnowiec ma wspólne interesy. Z konieczności więc na temat gospodarki wodnej w Sosnowcu radni dyskutowali we własnym gronie.

Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, zatrudniające 365 osób, przeżywa trudny okres, podobnie zresztą jak cała branża.

- Z pieniędzy, które wpływają do naszej kasy, można zatrzymać jedynie około 30 procent. Stąd też niewiele pieniędzy pozostaje na inwestycje, a potrzeby są ogromne - powiedziała Magdalena Pochwalska, komisaryczny zarządca firmy.

RWPiK dostarcza wodę nie tylko mieszkańcom Sosnowca, ale Dąbrowy Górniczej, Sławkowa i Czeladzi. Przyczyną złej jakości wody są częste awarie starej, zużytej sieci wodociągowej. Ponad 50 procent rur położono pół wieku temu i trzeba je pilnie wymienić. Korozji uległy nawet "młodsze", zainstalowane w latach 70., w okresie intensywnej rozbudowy miast.

Wyeksploatowana jest sieć kanalizacyjna, modernizacji wymagają także oczyszczalnie ścieków. Brak pozwoleń wodnoprawnych sprawia, że RPWiK musi płacić za korzystanie ze środowiska 500 procent więcej. W przypadku Sosnowca pozwoleń takich nie mają oczyszczalnie Zagórze i Porąbka. W 2004 r. wygaśnie ważność pozwolenia dla oczyszczalni Kazimierz. Na RPWiK ciąży dług ok. 300 mln zł.

- Jeśli w takim tempie, jak obecnie, będzie prowadzona wymiana rurociągów, mieszkańcy Sosnowca dopiero za 40 lat doczekają się czystej wody - stwierdził radny Jacek Malczewski. - Dlaczego przez 20 lat marnowano pieniądze na restrukturyzację firmy? Dlaczego koszty długu mają spłacać mieszkańcy? Każdy z nich musiałby wyłożyć 1200 zł na oddłużenie firmy.

Wiceprezydent Ryszard Łukawski poinformował, że gmina chce przejąć RPWiK od wojewody i wykupić wierzytelność za 3 procent. Wojewoda, będący organem założycielskim, zgadza się na przekształcenie firmy i wyraził gotowość przekazania jej miastu. Na mieszkańca przypadnie zatem 10 zł długu, a nie 1200 zł.

- Zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków jest zadaniem własnym gminy - przypomniał Ryszard Łukawski. - Dlatego chcemy odciążyć firmę, by z powodzeniem mogła realizować swoje plany.

Większość radnych opowiedziała się za przyjęciem propozycji Zarządu Miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto