Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec 2:2 [RELACJA, ZDJĘCIA kibiców]

Redakcja
Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec 2:2
Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec 2:2 Oskar Nowak
W ostatnim meczu 13. kolejki Lotto Ekstraklasy skazane na pożarcie Zagłębie Sosnowiec zremisowało w Krakowie z Wisłą 2:2. Krakowianie objęli prowadzenie po problematycznym karnym. Obie bramki dla Zagłębia zdobył Alexandre Cristovao i były to jego pierwsze trafienia w barwach klubu z Sosnowca.

W Krakowie beniaminek musiał sobie radzić bez swojego najlepszego napastnika Vamary Sanogo. Francuz boryka się z kontuzją mięśniowa, w poprzednim meczu z Miedzią Legnica musiał opuścić boisko już po 30 minutach.

- Nie jest to nic poważnego i będę w pełni gotowy na spotkanie z Wisłą Kraków - mówił Sanogo schodząc do szatni. Jak się jednak okazało uraz jest poważniejszy i napastnik beniaminka dołączył do nieobecnych już od dłuższego czasu Martina Pribuli i Tomasza Nowaka. Sanogo godnie zastąpił Cristovao.

Sosnowiczanie pojechali do Krakowa podbudowali efektownym zwycięstwem z Miedzią w poprzedniej kolejce. - Pokażemy, że to nie był przypadek - zapowiadał przed meczem w Krakowie bramkarz Zagłębia Dawid Kudła.

Goście z Sosnowca rozpoczęli to spotkanie bez respektu dla rywala, atakowali bramkę Mateusza Lisa, ale w 6 min. po stałym fragmencie Wisła była blisko objęcia prowadzenia. Obrona Zagłębie trochę się pogubiła, ale ostatecznie wyszła z opresji obronna ręką. W rewanżu Szymon Pawłowski zdecydował się na strzał z dystansu, mocno uderzona piłka nie znalazła jednak drogi do siatki.

To dodało śmiałości piłkarzom Zagłębia, którzy zaczęli atakować odważniej i bliski pokonania Lisa był Adam Banasiak. Zaskoczeni odważną grą wiślacy nie potrafili odpowiedzieć skuteczna akcją, atakiem po którym mogliby zmusić do kapitulacji Kudłę.

Po 30 minutach zupełnie nie było widać, że obie drużyny dzieli w tabeli aż 10 miejsc. Nieco lepsze wrażenie nawet sprawiali piłkarze z Sosnowca i mogli nawet otworzyć wynik, ale Konrad Wrzesiński nie zdołał pokonać bramkarza Wisły. Gospodarze odpowiedzieli mocnym strzałem Kamila Wojtkowskiego, po którym Kudła bronił na raty.

Bramkarz Zagłębie może mówić o dużym szczęściu. Po strzale Rafała Pietrzaka w 40 min źle ułożył ręce i piłka wymknęła się spod jego kontroli. Trafiła jednak w słupek i na szczęście nie wpadła do bramki. Kuła nie popisał się także kilkadziesiąt sekund później i Marcina Wasilewski był bliski zdobycia bramki, ale piłka nie wpadła do siatki.

Kiedy wydawało się, ze pierwsza połowa zakończy się bez bramek Żarko Udovićić fatalnie spudłował, a chwile później w polu karnym Zagłębia doszło do interwencji Piotra Polczaka przewrócił się Paweł Brożek. Sędzia Tomasz Kwiatkowski najpierw pokazał piłkarzowi Wisły żółta kartkę, jednak po analizie VAR najpierw ja anulował i wskazał na jedenastkę. Dawid Kort nie miał problemu z pokonaniem Kudły.

Trener Valdas Ivanauskas wściekły poszedł do szatni a za nim jego piłkarze i by obmyślić plan, jak szybko odrobić straty. Dziesięć minut po wznowieniu gry był już remis. Po podaniu od Pawłowskiego na strzał zdecydował się Cristovao. Piłka jeszcze otarła się od nogi Macieja Sadloka i wpadła do bramki.

Zagłębie nie zamierzało na tym poprzestać. Banasiak trafił w słupek, Udovicić nieznacznie przestrzelił, Wrzesiński i Cristovao zostali zablokowany - to okazje, po których Zagłębie powinno objąć prowadzenie. A po drugiej stronie oglądaliśmy jedynie kapitalną obronę Kudły po strzale z bliska Brożka.

Wisła ponownie wyszła na prowadzenie, ale nie cieszyła się nim długo, bo ponownie po szybkiej kontrze Zagłębia do remisu doprowadził Cristovao i mecz zakończył się podziałem punktów.

Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec 2:2 (1:0)

1:0 Dawid Kort (45+4-karny),
1:1 Alexandre Cristovao (55),
2:1 - Imaz (81),
2:2 Alexandre Cristovao (84)

Wisła Lis - Bartkowski, Wasilewski, Sadlok, Pietrzak - Basha, Kort (84. Arsenić) - Kosztal, Boguski, Wojtkowski (70. Imaz) - Brożek.

Zagłębie Kudła - Heinloth, Jędrych, Polczak, Mraz - Banasiak, Babiarz - Wrzesiński, Pawłowski, Udovicić (84. Torunarigha) - Cristovao.

Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Widzów: 11 243.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto