MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Więcej stali!

WOJCIECH W. WACŁAWEK
Dyskusja podczas spotkania była gorąca, a wnioski raczej pesymistyczne.
Dyskusja podczas spotkania była gorąca, a wnioski raczej pesymistyczne.
Walkę z unijnymi propozycjami ograniczenia do 7,6 mln ton mocy produkcyjnych w polskich hutach oraz z dalszą redukcją zatrudnienia w przemyśle stalowym zapowiedzieli wczoraj związkowcy z hutniczej "Solidarności".

Walkę z unijnymi propozycjami ograniczenia do 7,6 mln ton mocy produkcyjnych w polskich hutach oraz z dalszą redukcją zatrudnienia w przemyśle stalowym zapowiedzieli wczoraj związkowcy z hutniczej "Solidarności". Jak bronić miejsc pracy debatowało prawie pół setki przedstawicieli z 20 hut.

- Wbrew rządowej "propagandzie sukcesu" trwa dramat polskiego przemysłu. Jesteśmy świadkami rosnącego zadłużenia zakładów, upadku kolejnych podmiotów gospodarczych, wzrostu bezrobocia, spadku dochodów społeczeństwa, rosnącego obszaru niedostatku i ubóstwa - napisali hutnicy w liście wysłanym do premiera Leszka Millera.

- Sytuacja w hutnictwie jest zła. Coraz więcej zakładów balansuje na krawędzi bankructwa lub ogłasza upadłość - mówi Lech Majchrzak, wiceprzewodniczący "Solidarności" w Hucie Katowice. - Tragiczna jest zwłaszcza sytuacja w spółkach wydzielonych. Już ogłoszono upadłość HK ZMR i Inwest-hutu, a podobny los może spotkać spółkę utrzymania ruchu ZSP oraz HK ZEM.

Tworzenie na bazie wydziałów pomocniczych hut spółek wydzielonych od kilku lat było najpopularniejszym sposobem restrukturyzacji zatrudnienia. Obecnie zatrudniają w całym sektorze 20-30 tys. pracowników. Zdaniem związkowców ograniczano grono osób objętych Hutniczym Pakietem Socjalnym (HPS).

- Z jego zapisów mogli korzystać tylko pracownicy hut - przypomina Jacek Zommer z Huty Katowice. - Zapisy HPS przestały obowiązywać z końcem ubiegłego roku. Obecnie "szczątki" osłon socjalnych pozostały w ustawie o restrukturyzacji hutnictwa. Pozwalają one jedynie na korzystanie z darmowych szkoleń i kursów zawodowych, które jednak cieszą się niewielkim zainteresowaniem społecznym.

- Każdy się rozgląda wokół i widzi, jaka jest sytuacja na rynku pracy. Kursy nie dają nawet cienia szansy na zatrudnienie - dodaje Henryk Knopp z Huty Baildon.

Pracując w hucie natomiast coraz częściej nie ma szansy na... płacę. W Hucie Jedność załoga od kilku miesięcy zamiast pełnych wypłat odbiera zaliczki. Dawniej po 250 zł. Ostatnio tylko 150 zł.

- Ci ludzie nie mają za co żyć - mówi Lesław Bigda z Regionalnej Sekcji Hutnictwa "Solidarności". - Rosną ich długi i zaległości czynszowe. Coraz częściej z wypłatami spóźniają się spółki wydzielone. Wiele nie reguluje składek i ustawowych odpisów.

- Największe problemy mają stare śląskie huty. Jednak coraz gorsza jest również sytuacja zakładów w głębi kraju - dodaje Jacek Zommer.

Zebrani podczas spotkania nie ukrywali żalu, że regulacje dotyczące umorzenia zaległości czynszowych dotyczyły wyłącznie stoczniowców ze Szczecina, którzy protestowali na ulicach. Nie odnosiły się zaś do pracowników zakładów, które współpraca z producentem statków zepchnęła na krawędź bankructwa.

- Rząd Leszka Millera zaproponował ograniczenie zdolności produkcyjnych o blisko 40 proc., do 7,6 mln ton, choć jeszcze trzy lata temu Bruksela zgadzała się na produkcję blisko 11 mln ton stali - wyjaśnia Lech Majchrzak. - Tym samym zatrudnienie w hutach spadnie grubo poniżej 30 tys. osób, a jeszcze większa redukcja dotknie spółki wydzielone. Grozi to nieobliczalnymi konsekwencjami dalszego wzrostu bezrobocia w kraju.
Związkowcy domagają się od rządu rozpoczęcia, w ramach tzw. zespołu trójstronnego, rozmów na temat przyszłości przemysłu hutniczo-koksowniczego. Zapowiadają protest przeciwko unijnym propozycjom. W jakiej formie?

- Zadecydujemy o tym w węższym gronie - odpowiada Lech Majchrzak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto