Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warto się przyjrzeć szkolnym polisom

Jacek Rasiewicz
O wypadek podczas szaleństw na przerwach nie jest trudno.
O wypadek podczas szaleństw na przerwach nie jest trudno.
W większości szkół i przedszkoli odbywają się pierwsze powakacyjne zebrania z rodzicami. Nauczyciele sporo czasu poświęcą na nich omawianiu finansów: opłat na komitet rodzicielski oraz ubezpieczenie od nieszczęśliwych ...

W większości szkół i przedszkoli odbywają się pierwsze powakacyjne zebrania z rodzicami. Nauczyciele sporo czasu poświęcą na nich omawianiu finansów: opłat na komitet rodzicielski oraz ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków NNW. Te ostatnie opłaty wzbudzają zawsze najwięcej kontrowersji, bo rodzice, płacąc składkę zbiorową, przeważnie nie wiedzą, jakiej ubezpieczalni dziecko będzie klientem i jaki jest zakres asekuracji.

- Procedura jest co roku podobna. Dyrektorka przedszkola mówi, że mieliśmy kilka ofert, ale jedna wydaje się najsensowniejsza i powinniśmy ją zaakceptować - mówi Alicja Szostek, matka sześciolatka z sosnowieckiego przedszkola. - Następnie przechodzi się do kolejnego punktu zebrania, jakby ta sprawa była jedynie wzmianką.

Nie jest tajemnicą, że o wyborze oferty decydują przeważnie dyrektorzy szkół i przedszkoli, czasem po konsultacji z nauczycielami. Decydującą rolę często odgrywa nie rodzaj i zakres ubezpieczenia, ale bonus, jaki oferuje danej placówce ubezpieczyciel. W niektórych zagłębiowskich szkołach, gdzie przyjęto rekordową liczbę uczniów, dyrektorzy szkół będą mogli wytargować więcej fantów dla szkoły, chociaż zdarza się, że można otrzymać gotówkę.

- Dyrekcje szkół nie tylko państwowych, ale i prywatnych informują nas, jakie mają potrzeby - twierdzi Jerzy Rogalski, doradca ubezpieczeniowy z Sosnowca. - Firmy ubezpieczeniowe kalkulują, czy stać je na zakup pomocy szkolnych, komputerów, sprzętu elektronicznego, wyposażenia sali gimnastycznej, dofinansowania wyjazdu czy posiłków. Ewentualnie oferują przy okazji gratisowe ubezpieczenia dla najuboższych dzieci czy ubezpieczenie mienia za symboliczną złotówkę.

Dyrektorzy zgodnie twierdzą, że przez lata poznali dobrze wszystkie oferty ubezpieczycieli. Głównym argumentem w wyborze jest rzetelne wypłacanie odszkodowań.

Chyba żaden z rodziców nie orientuje się, że szkolne ubezpieczenie jest dobrowolne, a nie obowiązkowe. Tylko nieliczni pytają przed zapłaceniem ubezpieczenia, jaki będzie jego zakres i oferowane świadczenia.

- O wyborze ubezpieczyciela powinien decydować płacący, w tym wypadku rodzic. Przecież od rodzaju składki zależy ochrona dziecka, a według statystyk największej liczbie wypadków ulegają uczniowie najmłodsi - uważa Ewa Jagielak, pośrednik ubezpieczeniowy z Dąbrowy Górniczej. - Oczywiście niemożliwością jest, by każdy rodzic miał swoje zdanie, ale przynajmniej rada rodziców powinna rozpatrzyć kilka propozycji i zasięgnąć szczegółowych informacji.

Realia rządzą się jednak własnymi prawami. Im mniejsza składka, tym zakres ubezpieczenia jest skromniejszy. Gdy dojdzie do wypadku, to np. za złamanie kończyny można otrzymać odszkodowanie kilkusetzłotowe, a w przypadku śmierci dziecka kilka tysięcy zł.

- Jak mam się zapoznać z warunkami ubezpieczenia, jeśli składka jest zbiorowa i nawet nauczyciel pobierający opłaty nie jest zorientowany w warunkach ubezpieczenia - żali się Anna Wojtasik, matka dwójki uczniów podstawówki.

Firmy ubezpieczeniowe dla bardziej dociekliwych rodziców przygotowały indywidualne pełne ubezpieczenia, dodatkowo płatne.

Mimo to warto jednak ubezpieczyć dziecko, bo polisa jest ważna przez całą dobę, niezależnie od tego, gdzie dziecko się znajduje. Dodatkowo, jeśli dojdzie do jakiegoś wypadku, a nasza pociecha znajduje się pod opieką nauczyciela czy opiekuna (świetlica, wycieczka szkolna, zielona szkoła), można ubiegać się o odszkodowanie z polisy nauczyciela, ale... ubezpieczyciele przyznają, że są w stanie zmniejszyć składki polisy dla nauczycieli oraz OC szkoły, bo rodzice dzieci prawie nigdy z nich nie korzystają.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto