Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Tatrach zginął wiceprezes stowarzyszenia Pakosznica z Sosnowca

tos
TPN/GK
W Tatrach tragicznie zginął Paweł Kauzal, pracownik Tatrzańskiego Parku Narodowego i działacz Zagórskiego Stowarzyszenia Regionalnego Pakosznica w Sosnowcu-Zagórzu. Jego zwłoki znaleziono w środę 16 września pod Żabim Szczytem Niżnym.

Paweł Kauzal od siedmiu lat był pracownikiem Tatrzańskiego Parku Narodowego. W środę udał się w góry. Gdy nie wrócił, a próba kontaktu telefonicznego ze strony rodziny nie powiodła się, zaalarmowani zostali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy tego samego dnia odnaleźli jego zwłoki w rejonie Niżniego Żabiego Szczytu, który wznosi się w rejonie Morskiego Oka.

O śmierci swojego pracownika poinformował Tatrzański Park Narodowy.

- Zajmował się badaniami i monitoringiem z dziedziny ornitologii i botaniki, w tym briologii. W ostatnim czasie rozwijał kolejne pasje zawodowe, m.in. monitoring rysia oraz monitoringi wielu gatunków ptaków. Był przewodnikiem tatrzańskim III klasy, ukończył również kurs taternictwa jaskiniowego. Był osobą niezwykle skromną, życzliwą, z wyjątkowym poczuciem humoru. Angażował się w wiele inicjatyw, wkładając w każdą prowadzoną sprawę całego siebie. Przede wszystkim jednak był kochającym mężem i tatą trzech córeczek, a naszym najlepszym kolegą i przyjacielem. Pozostał w ukochanym przez siebie rejonie, inwentaryzując bardzo rzadkie gatunki roślin. Myślami jesteśmy z Elą – żoną Pawła, jego córeczkami, rodzicami i najbliższą rodziną. Cześć Jego pamięci! - napisali pracownicy parku na stronie TPN.

Pawła Kauzala pożegnali także aktywiści z Zagórskiego Stowarzyszenia Regionalnego "Pakosznica", którego był wiceprezesem.

- Paweł był niezwykle dobrym, mądrym, serdecznym, skromnym i pracowitym człowiekiem. Jego znajomość i zamiłowanie do przyrody nie miały sobie równych. Ochrona przyrody była Jego pasją i życiową ścieżką. Od lat toczył urzędowe batalie o utworzenie Zespołu Przyrodniczo - Krajobrazowego obejmującego najcenniejsze pod względem przyrodniczym i kulturowym tereny Zagórza. Angażował się w projekty, organizował wycieczki i warsztaty przyrodnicze, z zapałem promował walory naszej małej zagłębiowskiej Ojczyzny. To On kilkanaście lat temu zorganizował po raz pierwszy „Zagórskie Sianokosy” – akcję mającą na celu ochronę stanowiska kosaćca syberyjskiego oraz uratowanie cennych łąk modraszkowych w Dolinie Potoku Zagórskiego - czytamy na Facebookowym profilu Pakosznicy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto