Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skrajnie wyczerpane koty w jednym z mieszkań w Sosnowcu. Bezdusznie zostawione, nie miały jedzenia i wody od dwóch tygodni

Monika Jaracz-Świerczyńska
Monika Jaracz-Świerczyńska
zdj podglądowe - pixabay
Bezduszny akt znęcania się nad zwierzętami? To się okaże. W jednym z mieszkań w Sosnowcu znaleziono dwa skrajnie wyczerpane koty. Pozostawione od co najmniej dwóch tygodni nie miały jedzenia ani wody. Według sąsiadów, właścicieli nie było widać już od dłuższego czasu, ale z lokalu ciągle dochodziły odgłosy zwierząt oraz drapania przez nie drzwi. Osobie odpowiedzialnej za nieodpowiednie potraktowanie kotów zostaną postawione zarzuty znęcania się nad zwierzętami, za co może jej grozić kara pozbawienia wolności.

Mieszkanka Sosnowca poinformowała policję o dochodzących z jednego z mieszkań kocich odgłosów, które dawały się słyszeć od kilku czy nawet kilkunastu dni. Jak się okazało, zwierzęta przebywały tam pozostawione bez żadnej opieki i zaopatrzenia w jedzenie oraz wodę już od dłuższego czasu – prawdopodobnie około dwóch tygodni. Ich stan oceniono jako ciężki, a dzięki interwencji policjantów, koty zostały przekazane pod opiekę weterynarzy.

Rozpaczliwe miałczenie kotów i odgłosy drapania drzwi

O całej tej sytuacji policjanci z Sosnowca zostali poinformowani wiadomością mailową. W reakcji na zgłoszenie, funkcjonariusze udali się pod wskazany adres w dzielnicy Centrum. Na miejscu zastali zamknięte drzwi mieszkania, zza których dało się słyszeć miałczenie kotów. Według sąsiadów, właścicieli nie było widać już od dłuższego czasu, ale z lokalu ciągle dochodziły odgłosy zwierząt oraz drapania przez nie drzwi. Jak informuje policja, wszelkie próby skontaktowanie się z właścicielami nie przyniosły skutku, zaś mieszkanie nadal pozostawało zamknięte. W związku z tym nie pozostało im nic innego jak siłowe dostanie się wnętrza lokalu.

Zwierzęta pozostawiono bez jedzenia i wody

Zgodnie z policyjnymi doniesieniami, po wejściu do mieszkania funkcjonariusze nie zastali jego właścicieli, a jedynie dwa skrajnie wycieńczone koty. Okazało się, że nie pozostawiono im ani jedzenia, ani wody, a zwierzęta próbowały wydostać się na zewnątrz, drapiąc drzwi i wydając rozpaczliwe odgłosy. Na miejsce wezwano pracowników sosnowieckiego schroniska dla bezdomnych zwierząt, którzy zabrali oba koty i przekazali je pod opiekę weterynarzy.

Zostanie postawiony zarzut znęcania się nad zwierzętami

Kolejnym krokiem, podjętym przez policjantów w ramach prowadzonej sprawy były poszukiwania właścicieli mieszkania. Funkcjonariuszom udało się ustalić że mieszkający tam mężczyzna wyjechał do pracy za granicę, natomiast jego partnerka przeniosła się chwilowo do rodziny. Zachowała się więc w sposób nieodpowiedzialny, zostawiając zwierzęta same, bez żadnej opieki czy choćby nadzoru, z zapewnieniem im jedzenia oraz wody. Jak ustaliła policja, koty były zamknięte w mieszkaniu i pozostawione same sobie przez co najmniej dwa tygodnie. Osobie odpowiedzialnej za nieodpowiednie potraktowanie zwierząt zostaną postawione zarzuty znęcania się nad zwierzętami, za co może jej grozić kara pozbawienia wolności na okres trzech lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto