W sobotę, 8 października, Viret CMC Zawiercie podjął we własnej hali Grunwald Ruda Śląska. Sobotnie spotkanie było tzw. "meczem na szczycie". Zawiercianie przystępowali do niego jako lider tabeli. Grunwald zajmował natomiast drugie miejsce.
Pierwsza połowa zdecydowanie nie układała się po myśli zawierciańskiego klubu. Nie do zatrzymania był prawoskrzydłowy przyjezdnych, Dawid Mięsopust. Bezbłędny był również Michał Niedźwiedzki. W 13 minucie spotkania Grunwald prowadził już różnicą pięciu bramek (2:7).
Sytuację Viretu próbował ratować Rafał Ratuszniak, który swoimi interwencjami nie pozwalał rywalom zbudować jeszcze większej przewagi. Dobrze spisywał się również Łukasz Szymański. Pierwsza połowa zakończyła się zdecydowanym prowadzenie Grunwaldu Ruda Śląska, 10:16.
W drugiej połowie nastąpiła zupełna zmiana w grze zawierciańskiego klubu. Do 42 minuty gry gospodarze zdołali wyrównać wynik spotkania. Następnie zaczęli budować swoją przewagę. Świetnie spisywał się nie tylko Łukasz Szymański, ale również Mateusz Bugaj i Sergiusz Zagała. Efekt? Viret CMC Zawiercie zanotował trzecią wygraną w sezonie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 35:27.
Viret CMC Zawiercie - Grunwald Ruda Śląska 35:27 (10:16)
Viret CMC Zawiercie: Ratuszniak, Pietruszka - S. Zagała 11, Szymański 8, Bugaj 8, Cieniek 3, I. Zagała 1, Salamon 1, Szlinger 1, Makaruk 1, Kurzawa 1, Kurełek, Biernacki, S. Danysz
Grunwald Ruda Śląska: Błaś, Borecki - Mięsopust 9, Niedźwiedzki 6, Stogowski 3, Klementowicz 3, Milewski 2, Zarzycki 2, Giebel 1, Wiertelorz 1, Gansiniec, Partuś, Kurzawa, Wodarski
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?