Agent 195 - Ewa Gumula. Pracuje w ubezpieczeniach od 5 lat. Najważniejszymi rzeczami są umiejętność rozmawiania z ludźmi, docieranie do potencjalnego klienta, wyszukiwanie go w przysłowiowym tłumie. Dlatego agent musi uczestniczyć w życiu swojego regionu.
- Nie mam w zwyczaju, jak początkujący agenci, chodzić od drzwi do drzwi. W większości moi klienci są mi polecani, a ja polecana jestem im. Fachowość i rzetelność jest atutem agenta. Najważniejsze jest, by mówić zawsze prawdę, podkreślać nie tylko plusy, ale i minusy - mówi pani Ewa.
Pierwszymi ubezpieczonymi przez nią osobami wcale nie byli bliscy, ale osoby zupełnie obce. Nim zostanie się agentem z krwi i kości trzeba zdobyć wiedzę o ubezpieczeniach, potem rozwinąć umiejętność przekazywania informacji w dostępny sposób.
- Ważne jest to, by wysłuchać i wziąć pod uwagę potrzeby ubezpieczeniowe klienta. Potem wspólnie wybieramy odpowiedni rodzaj ochrony bądź inwestycji - podkreśla agent 195 z Sosnowca.
Właśnie dlatego agent powinien mieć umiejętności takie jak psycholog. Wszystko, co o sobie i rodzinie opowie klient, agent musi zachować w tajemnicy, jak ksiądz na spowiedzi. Agent dla swojej rodziny nie ma zbyt wiele czasu.
- Czas pracy dostosowuje się do harmonogramu spotkań z klientami. Bywają dni luźniejsze, ale wtedy trzeba się spiąć i samemu zająć się pracą papierkową. Trzeba również pamiętać, że agent pracuje na własny rachunek, prawie jak James Bond - podkreśla Ewa Gumula.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?