MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trzy bramki Sarmacji w kwadrans

(wow)
Sarmacja w meczu z Zagłębiakiem wykazała się rzadką skutecznością.
Sarmacja w meczu z Zagłębiakiem wykazała się rzadką skutecznością.
Zaledwie kilkanaście minut potrzebowali piłkarze Sarmacji Będzin, aby przechylić na swoją stronę szalę zwycięstwa w derbowym pojedynku z dąbrowskim Zagłębiakiem.

Zaledwie kilkanaście minut potrzebowali piłkarze Sarmacji Będzin, aby przechylić na swoją stronę szalę zwycięstwa w derbowym pojedynku z dąbrowskim Zagłębiakiem. Po niespełna pół godzinie gry będzinianie prowadzili już 4:0.

Gospodarze rozpoczęli spotkanie od zdecydowanych ataków. W 4 min. Piotr Sokół dośrodkował na pole karne do Zenona Kola. Ten wyprzedził słabo spisujących się Damiana Kościelnego i Jacka Toporowicza, po czym plasowanym strzałem obok słupka pokonał doświadczonego (47 lat) Mirosława Kwaśniaka.

Niespełna dziesięć minut później solową akcję mocnym strzałem z narożnika pola karnego zakończył Damian Koch i dąbrowski golkiper po raz drugi musiał wyjmować piłkę z siatki. Kolejną akcję Damiana Kocha przerwał faulem na polu karnym Łukasz Król. Sędzia bez wahania wskazał na "wapno". Rzut karny pewnie wykorzystał Grzegorz Fusek.

Prowadzący będzinianie nie rezygnowali z ataków. Łupem Mirosława Kwaśniaka padały strzały Damiana Kocha, Piotra Sokoła i Grzegorza Kocha. Do zmiany niekorzystnego rezultatu ambitnie dążyli także goście. Łukasz Konderak, mając przed sobą jedynie Łukasza Przygodzińskiego, posłał piłkę obok słupka, a wolej Radosława Orłowskiego z 10 m poszybował nad poprzeczką.

Jeszcze gorzej spisywali się gracze Zagłębiaka w obronie. Seryjnie błędy popełniali Damian Kościelny i Adrian Kołodyński. W 28 min. dąbrowscy defensorzy kolejny raz nie zdołali upilnować Damiana Kocha, który uderzeniem z narożnika "szesnastki" po raz drugi wpisał się na listę strzelców.

Po zmianie stron akcje obu zespołów straciły impet. Nadal przeważali będzinianie, goście dwukrotnie stawali przed szansą na zmniejszenie rozmiarów porażki. Sebastian Waniek w dogodnej sytuacji posłał piłkę obok słupka, a Marcin Błaut z 4 m podał futbolówkę wprost do Łukasza Przygodzińskiego.
Znacznie więcej okazji bramkowych stworzyli gracze Sarmacji. Wykorzystali dwie. Tuż po wznowieniu gry celnym uderzeniem popisał się Piotr Sokół, a niespełna kwadrans przed końcowym gwizdkiem arbitra wynik spotkania na 6:0 ustalił Zenon Kol.


* Sarmacja Będzin - Zagłębiak Dąbrowa Górn. 6:0 (4:0). Bramki: 1:0 Kol (4 min.), 2:0 D. Koch (13 min.), 3:0 Fusek (19 min. - karny), 4:0 D. Koch (28 min.), 5:0 Sokół (48 min.), 6:0 Kol (78 min.).

Sarmacja: Ł. Przygodziński - Kusak, Fusek, Klarecki, Zdanowski - Giczański, Stąpor, G. Koch, Kol - Sokół, D. Sokół.

Zagłębiak: Kwaśniak - Kołodyński, Król, Toporowicz, Kościelny (35 min. Sobczyk) - Waniek (50 min. M. Nowak), Gzyl (35 min. Flak), Masłowski (70 min. Bryda), Konderak - Orłowski, Błaut.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mbappe nie zagra z Polską?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto