Niektórzy podśmiewają się z zaawansowanego wieku "najnowszych" nabytków przewoźnika, ale pasażerom wcale nie jest do śmiechu, zwłaszcza tym starszym lub schorowanym. Dla wielu z nich niemiecki tramwaj jest nieosiągalny. I to w dosłownym tego słowa znaczenia. Zwróciła nam na to uwagę Joanna Kozłowska z Katowic.
- Gdy widzę, że do przystanku podjeżdża Helmut, nawet do niego nie wsiadam. Muszę czekać na następny, inny tramwaj, bo do Helmuta nie umiem wejść - przyznaje Joanna Kozłowska. Powodem są, jak twierdzi, za wysokie stopnie, których pokonanie sprawia sporo trudności. - Tak samo jak ja reagują matki z małymi dziećmi, nie mówiąc już o niepełnosprawnych, dla których wiele tramwajów w ogóle jest niedostępnych.
Idąc tym tropem, postanowiliśmy zatem sprawdzić, z jak dużym problemem muszą zmierzyć się pasażerowie korzystający z usług Tramwajów Śląskich. Wnioski nie są zbyt budujące -czytaj więcej na dziennikzachodni.pl
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?