Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tajemnicza śmierć na granicy Czeladzi i Sosnowca. Młody mężczyzna zginął na miejscu

KK
Na granicy Sosnowca z Czeladzią na łąkach niedaleko Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Milowicach znaleziono zwłoki młodego mężczyzny. 24-letni mieszkaniec Chorzowa podczas wycieczki rowerowej ze swoją narzeczoną z niewyjaśnionych przyczyn zmarł.

Młodzi ludzie udali się na wycieczkę rowerową. Około godziny 13.30 na pograniczu Sosnowca z Czeladzią na ulicy Szybikowej postanowili odpocząć na pobliskim murku. Według relacji dziewczyny, 24-latkowi wypadła z rąk mapa. Gdy chciał się po nią schylić, zasłabł i spadł na głowę z murku w dół skarpy.

Prawdopodobnie w wyniku poniesionych obrażeń głowy, mężczyzna zmarł na miejscu.

Na ul. Szybikową oprócz policji, 2 karetek pogotowia i straży pożarnej, która musiała wyciągnąć zwłoki mężczyzny, pojawił się też prokurator z Prokuratury Rejonowej w Będzinie. Jutro po sekcji zwłok będą znane dokładne przyczyny śmierci mężczyzny. Policja zapewniła towarzyszce tragicznie zmarłego opiekę psychologa policyjnego.

– Kobieta była bardzo roztrzęsiona, dlatego zapewniliśmy jej pomoc psychologa policyjnego, zbadał ją również lekarz. Z miejsca zdarzenia odebrali ją rodzice – poinformował Tomasz Czerniak rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto