- Zaczniemy od tramwajowego korowodu - mówi Bogdan Rejdych, dyrektor Rejonu Komunikacyjnego 1, czyli będzińskiej zajezdni. - Wagony pojadą aż do pętli Paryż przy Urzędzie Miejskim w Dąbrowie Górniczej. Chętni będą mogli dokładnie obejrzeć zarówno te tramwaje, którymi pasażerowie jeżdżą cały czas, jak i te, które na oficjalne trasy dopiero wyjadą - podkreśla.
Wśród tych ostatnich najwięcej budzi "wiedeński sznycel', czyli wagon przywieziony z Austrii. Typ ma 38 lat i będzie kolejna po niemieckich "Helmutach" nowością na naszych torach. - To pojedyncze wagony, ale o bardzo dużej pojemności . Jest w nich 118 miejsc stojących, 32 siedzące. Wagon jest długi na 19,5 metra i waży 24 tony. Pierwsze powinny wyjechać na trasę pierwszego października, obecnie szkolimy motorniczych. Te tramwaje będą jeździły na trasie linii 26, docelowo osiem - opowiada Rejdych.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?