Często właśnie takiego światła brakuje w naszych miastach, przez co stają się ponure, wręcz niebezpieczne. Na szczęście wielu samorządowców już to zauważyło, dzięki czemu takie miasta jak Gliwice, Zabrze czy Rybnik zaczynają żyć również nocą.
- Zapewne wiele osób pamięta, jak wyglądał nasz region dwadzieścia, trzydzieści lat temu. "Czarny, zadymiony Śląsk" - takie panowały o nim opinie - mówi Piotr Kołodziej, prezes Zarządu Vattenfall Distribution. - Dziś to się diametralnie zmieniło, mam nadzieję, że również dzięki takim działaniom, jakie podejmuje Vattenfall.
Firma ta zaplanowała duże inwestycje w modernizację sieci elektroenergetycznej i oświetleniowej Śląska. W ciągu trzech lat chce wydać 645 milionów złotych na realizację tych planów. - Cieszy mnie, że znajdujemy tu wsparcie i zrozumienie władz naszego regionu oraz poszczególnych miast - dodaje Piotr Kołodziej. - Kiedy jeszcze jako Górnośląski Zakład Elektroenergetyczny zaczynaliśmy akcję podświetlania budowli na Śląsku - przede wszystkim kościołów - nasze miasta wyglądały po zmroku jak wymarłe. Dziś to się zmienia. Przybywa lokali otwartych do późna, więcej jest imprez kulturalnych i rozrywkowych - wszystko to sprawia, że centra miast tętnią życiem do godzin nocnych. Modernizacja oświetlenia ulic oraz podświetlanie pięknych obiektów w miastach doskonale wpisują się w te zmiany - dodaje.
Co ciekawe - oszczędności związane z wymianą lamp i żarówek w śląskich miastach sięgają nawet 50 proc. Oświetlenie jest lepsze i mniej energochłonne. Mniej zużytej energii to również mniejsza emisja szkodliwego dla naszego klimatu dwutlenku węgla (CO2).
W ubiegłym roku projekt modernizacji oświetlenia zakończono m.in. w Rybniku. Wymieniono 75 proc. wszystkich lamp. Dzięki oszczędnościom na rachunkach za energię w ciągu 44 miesięcy miasto spłaci całą inwestycję. - Dobra współpraca z Vattenfall pozwoliła osiągnąć dwa cele niezwykle istotne dla miasta. Z jednej strony Rybnik ma ekologiczne i nowoczesne oświetlenie uliczne, z drugiej zaś strony, w niedalekiej przyszłości koszty oświetlenia ulicznego spadną o jedną trzecią - ocenia prezydent Rybnika Adam Fudali.
- Nasze działania to również duża ulga dla środowiska, bo każda nowoczesna oprawa redukuje zużycie energii, dzięki czemu spada emisja dwutlenku węgla - głównego winowajcy zmian klimatycznych. Modernizacja oświetlenia ulicznego w Rybniku zmniejszy emisję CO2 o ponad 2700 ton - dodaje prezes Vattenfall Distribution.
Wcześniej podobne projekty związane z wymianą oświetlenia zrealizowano w gminach: Pyskowice, Toszek, Rudziniec, Wielowieś, Krupski Młyn, Tworóg, Nędza oraz w Tarnowskich Górach, gdzie oszczędności sięgnęły 48 proc.
Samorządowcy śląskich miast podkreślają, że dzięki nowoczesnemu oświetleniu poprawia się nie tylko estetyka, ale i bezpieczeństwo w miastach.
Specjaliści zachęcają do modernizacji oświetlenia także z tego powodu, że cena energii będzie rosnąć. Żeby więc mniej wydawać na miejskie lampy, trzeba, by były nowoczesne. Nowoczesne świetlówki są niezwykle wydajne i zużywają nawet do 5 razy mniej energii niż zwykłe żarówki, a świecą nawet do 10 razy dłużej. Zamiast żarówki klasycznej o mocy 100 W, można zastosować 18-20-watową świetlówkę.
W witrynach sklepów, w restauracjach pojawia się obecnie jeszcze oszczędniejsze oświetlenie - to diody LED. Pięćdziesiąt tysięcy godzin, a więc pięć lat ciągłego świecenia, odporność na zmienne warunki atmosferyczne - funkcjonują zarówno przy minus 20 stopniach Celsjusza, jak i przy plus 60 stopniach - a przede wszystkim energooszczędność to najważniejsze zalety diod.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?