Stadion Ludowy zamknięty

Niestety, decyzją wojewody śląskiego Zygmunta Łukaszczyka Stadion Ludowy został zamknięty dla publiczności do końca sezonu. Decyzja wojewody ma rygor natychmiastowej wykonalności. Powodem jej są zaniedbania organizatorów podczas meczu ćwierćfinałowego Puchar Polski Zagłębia z Pogonią Szczecin 16 marca. Odłamki racy raniły wówczas 12-letniego chłopca, a organizatorzy meczu obecnemu na stadionie lekarzowi pogotowia ratunkowego nie pozwolili udzielić mu pomocy.

- To kompletna bzdura, nieprawda, sprawa przecież została już wcześniej wyjaśniona - denerwuje się dyrektor sosnowieckiego klubu Jerzy Lula. - Poza tym już raz zostaliśmy za to ukarani przez Polski Związek Piłki Nożnej, teraz po raz drugi musimy ponosić konsekwencje. Dlaczego? - pyta Lula.

Zakaz organizowania spotkań bez kibiców obejmuje nie tylko dzisiejsze spotkanie z Górnikiem Polkowice (początek o godz. 20.00). Fani Zagłębia nie będą mogli wspomóc swojej drużyny w walce o awans doI ligi także w meczach z Elaną Toruń (15.05), Rakowem Częstochowa (26.05), GKS Tychy (30.05) i Czarnymi Żagań (5.06).

- To jakaś paranoja! Decyzją dostarczył nam kurier we wtorek rano, zaledwie kilkanaście godzin przed meczem, na który mieliśmy już sprzedanych około cztery tysiące biletów. I co ja mam teraz tym ludziom powiedzieć, jak oni zareagują - nie może się pogodzić z tą decyzją dyrektor Lula. - Mecz się odbędzie, jako impreza nie masowa, na którą możemy wpuścić zaledwie 900 kibiców - zapewnia Lula.

- Zakaz został podpisany dopiero teraz, bo tyle trwało postępowanie administracyjne - wyjaśnia Marta Malik, rzeczniczka wojewody. - Trzeba było wysłuchać świadków zarówno jednej, jak i drugiej strony.

Uzasadnienie decyzji jest długie, obejmuje prawie 9 stron. Zagłębiu przysługuje prawo odwołania się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w terminie 14 dni od jej otrzymania.