Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Środula. Krajobraz Mausa” już w weekend w sosnowieckim Teatrze Zagłębia. Trwają ostatnie próby przed premierą spektaklu

Adam Tobojka
Adam Tobojka
Jeremi Astaszow / Adam Tobojka
Już 28 października, na deskach sceny Teatru Zagłębia odbędzie się premiera spektaklu „Środula. Krajobraz Mausa” w reżyserii Remigiusza Brzyka, z scenariuszem Igi Garńczarczyk, pochodzącej z Sosnowca dramaturżki związanej z krakowską Akademią Sztuk Teatralnych.

Remigiusz Brzyk, znany sosnowieckiej publiczności między innymi z adaptacji powieści Zbigniewa Białasa „Korzeniec”, powraca na deski Teatru Zagłębia z kolejną premierą. „Środula. Krajobraz Mausa” w jego reżyserii to spektakl, inspirowany powieścią graficzną Arta Spiegelmana, z dramaturgią sosnowiczanki – Igi Gańczarczyk.

Wielokrotnie nagradzana powieść Arta Spiegelmana „Maus” to historia ocalonego z holocaustu polskiego żyda, Władka Szpigelmana, której znaczna część rozgrywa się w sosnowieckim getcie. „Środula. Krajobraz Mausa” nie jest jednak adaptacją tej historii – stanowi ona jedynie punkt wyjścia do opowiadanej przez Igę Gańczarczyk na wpół zapomnianej historii Sosnowca.

- Odkryciem podczas czytania „Mausa” było, że pojawia się tam Sosnowiec i Środula. Chociaż wychowałam się tutaj i uczęszczałam tutaj do szkół, w ogóle nie łączyłam tej dzielnicy z historią sosnowieckiego getta. Po przeczytaniu tej historii poczułam, że muszę wykonać śledztwo o tych wydarzeniach, o miejscach, z których pochodzę, a historii których nie znam. Komiks był zatem impulsem do podjęcia pracy nad badaniem archiwów, instytucji, gromadzących informacje o przeszłości tego miejsca – mówi Iga Gańczarczyk, autorka scenariusza przedstawienia.

Jak mówi dramaturżka, nigdy nie brała pod uwagę czystej adaptacji tekstu „Mausa”. Stanowi on jednak pewnego rodzaju przewodnik po dzielnicy, obecny jest też w scenografii i ogólnym wydźwięku spektaklu, wykorzystując motywy z komiksu – takie jak spalony dziennik jednej z bohaterek powieści – by poruszyć uniwersalne tematy, takie jak fragmentaryczność i wybiórczość pamięci.

Ten element – pamięć i historia – jest równie ważny dla reżysera spektaklu, Remigiusza Brzyka.

- Głęboko wierzę, że w przeszłości odbija się w niezwykły sposób teraźniejszość, i myślę, że w temacie, którym się teraz zajmujemy, również teraźniejszość się rozbija – mówi reżyser.

„Środula. Krajobraz Mausa” to ostatnia premiera w Teatrze Zagłębia w tym roku kalendarzowym.

- To bardzo ważna i to z kilku powodów premiera. Po pierwsze, to spektakl, który powstał z okazji obchodów 120-lecia miasta i w związku z tym jest to premiera, która opowiada lokalną historię jednej z dzielnic i tego, co tam miało miejsce. Skupiamy się na historii społeczności żydowskiej, przywraca pamięć i fakty, zaś z drugiej strony to historia o pamięci i pamiętaniu – to wydarzenia, które z rozmaitych powodów wyparowały z naszej pamięci, a my naszym spektaklem to przywracamy – mówi Jacek Jabrzyk.

„Środula. Krajobraz Mausa” premierę będzie miał 28 października. Kolejne pokazy zaplanowane są na 29 i 30 października, 4 i 5 listopada i 10 grudnia, kiedy to pokaz spektaklu odbędzie się w ramach cyklu „Spektakl z komentarzem”, gdzie po widowisku twórcy zaproszą widzów do dyskusji na tematy poruszane w sztuce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto