Spudłowałeś z takiej odległości!?

Kolejna wyjazdowa porażka beniaminka.Tylko jeden punkt wywalczyli piłkarze Alby Unii Strzemieszyce w pięciu wyjazdowych meczach IV ligi. W sobotę podopieczni Zbigniewa Bałagi kolejny raz schodzili z boiska pokonani. Ulegli 0:2 Concordii Knurów.

Gospodarze od początku spotkania zdecydowanie zaatakowali bramkę Unii. W 1 min. po dośrodkowaniu Rolanda Buchały z 5 m strzelał Mariusz Kazimierczak, ale na posterunku był Piotr Iwaniuk. Strzemieszyczanie błyskawicznie odpowiedzieli kąśliwym uderzeniem Pawła Mironowicza z 20 m. Pewnie interweniował jednak Łukasz Nowak.

W 15 min. defensorzy Concordii w ostatniej chwili przerwali solową akcję Tomasza Lipskiego. Za moment Paweł Mironowicz ograł Grzegorza Alczyńskiego, po czym dośrodkował. Stojący 3 m przed knurowską bramką Marcin Dębski nie trafił jednak w piłkę. Gospodarze odpowiedzieli akcją Łukasza Żyrkowskiego, którą mocnym strzałem zakończył Józef Rusin. Zmierzająca w prawy róg bramki piłka padła jednak łupem Piotra Iwaniuka.

Pięć minut później ponownie bliski wpisania się na listę strzelców był Marcin Dębski. Na polu bramkowym nie sięgną on jednak "wrzutki" Miłosza Miśkiewicza.

Końcówka pierwszej części gry należała do knurowian. W 28 min., po wymianie podań z "klepki" między Łukaszem Żyrkowskim i Rolandem Buchałą, ten ostatni posłał futbolówkę obok słupka. Po chwili dośrodkowanie Marcina Rozumka z rzutu rożnego zbyt krótko wybił głową Wojciech Wikliński. Uderzoną przez Jacka Paszko z 16 m piłkę zdołał jednak wypiąstkować Piotr Iwaniuk.

Kilka chwil później łupem golkipera Unii padł strzał z dystansu Marcina Rozumka. W 37 min. Wojciech Wikliński faulem przerwał tuż przed linią "szesnastki" akcję Józefa Rusina. Mocne uderzenie Mariusza Kazimierczaka z rzutu wolnego trafiło jednak w mur strzemieszyczan. Unia odpowiedziała strzałem Jacka Jaworskiego po dalekim wyrzucie z autu Miłosza Miśkiewicza.

Bramkarz Concordii nie dał się jednak zaskoczyć.

Po przerwie trwała obustronna wymiana ciosów. Pierwszy strzelał Marcin Rozumek, ale na posterunku był Piotr Iwaniuk. W 49 min. kąśliwe uderzenie Pawła Mironowicza z linii pola karnego padło łupem Łukasza Nowaka. Sześć minut później strzał Miłosza Miśkiewicza z rzutu wolnego minął mur gospodarzy, ale zmierzającą do siatki piłkę zdołał wybić Tomasz Guliński.

W 62 min. Mariusz Kazimierczak zagrał do Marcina Rozumka, który uderzeniem zza linii "szesnastki" w prawy górny róg zmusił do kapitulacji Piotra Iwaniuka, który wyraźnie spóźnił się z interwencją.
Strzemieszyczanie natychmiast ruszyli do odrabiania strat. W 65 min., po dośrodkowaniu Miłosza Miśkiewicza na pola karne gospodarzy Marcin Dębski głową zagrał piłkę do Jacka Jaworskiego, ale ten ostatni posłał ją obok słupka. Chwilę później w dogodnej sytuacji spudłował Krystian Kowalczyk. W 85 min., po "wrzutce" Miłosza Miśkiewicza z rzutu rożnego strzelał głową Marcin Dębski, ale Łukasz Nowak nie dał się zaskoczyć.

Skuteczniejsi byli knurowianie. Tuż przed końcowym gwizdkiem arbitra Mariusz Kazimierczak na polu karnym ograł Zbigniewa Concordia Knurów - Alba Unia Strzemieszyce 2:0 (0:0)., Bramki: 1:0 Rozumek (62 min.), 2:0 Kazimierczak (88 min.).

Unia: Iwaniuk - Koścień, R. Nowak, Wikliński (62 min. Kowalczyk), Jaworski - Miśkiewicz, Mironowicz, Lewaj, Bałaga - Dębski, Lipski.