- Filip to drugi chłopiec, któremu spełnialiśmy marzenie. Nie ma nic piękniejszego niż zadowolona uśmiechnięta buzia dziecka - mówi Barbara Dziechciarz z firmy transportowej 4Partners w Sosnowcu.
- Pierwszy raz spełniliśmy marzenie w 2011 roku braliśmy udział w akcji zorganizowanej w centrum handlowym, to był półmaraton rowerowy. Braliśmy udział w tej akcji wraz z innymi sponsorami. Realizowaliśmy marzenie dla chłopca, który chciał jechać do Legolandu - dodaje.
Komputer firma kupiła ze środków, które udało jej się zebrać podczas akcji "4 Partners = Jedziemy po marzenia", w której za każdy kilometr przejechany przez samochody firmy 4 grosze zostały przekazane dla Fundacji.
Filip o niczym nie wiedział. Gdy wolontariusze wraz ze sponsorem zapukali do mieszkania na ulicy Staszica w Sosnowcu, chłopiec był bardzo zaskoczony, ale także bardzo szczęśliwy.
- Będę grał dzisiaj cały dzień - cieszy się Filip. - Bardzo długo marzyłem o komputerze, lubię ścigać się samochodami, prezent bardzo mi się podoba - uśmiecha się.
Zadowolenie nie kryją także rodzice chłopca.
- Filip o niczym nie wiedział, to była dla niego niespodzianka. Filip choruje na zanik mięśni, to jest choroba postępująca, o której dowiedzieliśmy się jak miał cztery lata. Byliśmy odsyłani od lekarza do lekarza. I dopiero doktor Gorczyca potwierdził po badaniach, że to zanik mięśni. Filip jest rehabilitowany w szkole, mój mąż także rozmasowuje mu łydki, żeby nie miał przykurczy. Bo to przede wszystkim o nogi chodzi - opowiada Marzena Bitel, mama chłopca.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?