Sosnowieckie koszykarki rozpoczęły sezon od czterech wygranych

Występujące w I lidze zawodniczki sosnowieckiego Filara objęły samodzielne prowadzenie w tabeli. Zawdzięczają to dobrej postawie w dwóch pierwszych meczach wyjazdowych, a także wykorzystaniu w pełni atutu własnej hali i kolejnemu zwycięstwu. Tym razem nad TS Rybitwami Kraków 70:55

Piorunujący początek

W spotkaniu z krakowskim zespołem nie mogła zagrać jedna z naszych czołowych zawodniczek, Agnieszka Stypka. Skręciła staw skokowy i nie wiadomo, czy zagra w kolejnym meczu. Ciężar gry wzięła jednak na siebie Joanna Bogacka, która we wcześniejszych potyczkach nie punktowała zbyt często. Tym razem zagrała znakomicie, siejąc postrach wśród rywalek w akcjach ofensywnych i doskonale spisując się w obronie. Efekt? Aż 30 oczek na koncie, co w ogromnej mierze przyczyniło się do sukcesu gospodyń.

Sosnowiczanki przystąpiły do spotkania bardzo skoncentrowane, co przełożyło się na szybkie prowadzenie. Zdobyły pierwszych 10 punktów meczu, a do kosza celnie trafiały Katarzyna Kosczielny i Joanna Bogacka. Potem zniwelowała nieco przewagę Agnieszka Matczyńska, a dwa skuteczne rzuty zza linii 6,25 m oddała też Monika Słapak. Po pierwszej kwarcie było więc 17:13.

Druga odsłona początkowo była wyrównana, ale od stanu 26:19 drużyna Filara znów zdobyła 9 kolejnych oczek. Punktowały Katarzyna Kosczielny, Joanna Bogacka oraz Małgorzata Kwiatek, wspierane przez Sylwię Garncarzyk, która w całym spotkaniu ani raz nie pomyliła się na linii rzutów wolnych. Rywalki próbowały odrabiać straty, ale gospodynie nie pozwalały im na zbyt wiele. Do przerwy Filar prowadził 39:25.

Zgodnie z planem

Trzecia kwarta rozpoczęła się od celnej "trójki" dla Rybitw, a potem bez pudła rzucała Ewelina Ziętara. Filar kontrolował jednak sytuację i kiedy trzeba było przyspieszał grę. Od stanu 45:35 znów 9 kolejnych oczek padło łupem aktywnej Katarzyny Kosczielny, a w tym czasie przeciwniczki odpowiedziały jedynie jednym trafieniem. To dało bezpieczną przewagę, którą spokojnie udało się utrzymać w ostatnich 10 minutach spotkania, kiedy szkoleniowiec sosnowieckiej ekipy, Marek Juszkiewicz, dokonywał częstych rotacji składu, by na parkiecie mogły się zaprezentować wszystkie koszykarki. Doskonała postawę w całym meczu Joanna Bogacka zaakcentowała celnym rzutem za 3 punkty, w krakowianki zdobyły jeszcze na pocieszenie 2 oczka w rzutów wolnych. Bardzo dobrze spisywała się też w drużynie Filara Dorota Gacek, która w obronie toczyła heroiczne boje z rywalkami i zebrała wiele cennych piłek.

Ważne pojedynki

Jak podkreślił Marek Juszkiewicz drużyna Rybitw Kraków nie była łatwym przeciwnikiem, bowiem jej skład jest mieszanką rutynowanych zawodniczek z ambitnymi, młodymi koszykarkami.

- Na koniec ligowych zmagań ten zespół powinien znaleźć się w górnej połówce. Pod nieobecność Agnieszki Stypki wykorzystaliśmy jednak w pełni nasze atuty i bez większych problemów nadawaliśmy ton grze. Bardzo dobrze zagrała Joasia Bogacka, a wielką determinacją i zaangażowaniem w defensywie wykazały się Dorota Gacek i Sylwia Garncarzyk, która zanotowała jedenaście zbiórek. Generalnie cały zespół zasługuje na pochwały, bo efektem jest nasze przodownictwo w ligowej tabeli.

Najbliższe trzy mecze Filar rozegra z trudnymi rywalami: Stalą Stalowa Wola, Koroną Kraków i MLKS Rzeszów. W Stalowej Woli sosnowiczanki zagrają bez Joanny Bogackiej, a nie wiadomo, czy w pełni sił będzie już Agnieszka Stypka, więc będzie to trudny sprawdzian dla naszych zawodniczek.

Wyniki

Filar - Rybitwy 70:55 (17:13, 22:12, 15:14, 16:16)

Punkty Filar: Bogacka 30, Kosczielny 19, Kwiatek 10, Garncarzyk 6, Gacek 4, Niezgoda 1, Łaskowska, Oster, Dolińska, Śliwka.