Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sosnowiecki zespół Skandal zajął trzecie miejsce na VIII. ELITE Cheerleading Championship

Magdalena Nowacka
Skandal wytańczył sobie trzecie miejsce w gronie ponad stu zespołów
Skandal wytańczył sobie trzecie miejsce w gronie ponad stu zespołów arch.
Ponad sto zespołów z całej Europy, ponad cztery tysiące tancerek i tancerzy różnych narodowości, a wśród nich dziewczyny z sosnowieckiego zespołu Skandal w Miejskim Klubie im. Jana Kiepury. Wiele wysiłku, litry wylanego na parkiecie potu, ale opłaciło się. W jednym z najbardziej prestiżowych turniejów w Europie VIII. ELITE Cheerleading Championship zdobyły trzecie miejsce.

- Nie spodziewałyśmy się aż takiego wyróżnienia - mówi szczerze Katarzyna Pilch, która od osiemnastu lat prowadzi zespół.

- Jechałyśmy do Niemiec z przygodami. Kierowca, który miał nas zawieźć pomylił daty i nie stawił się na miejsce odjazdu. Okazało się, że jest nad morzem a auto w Bieszczadach. Dojechałyśmy o 12 w nocy. Zmęczone i zestresowane czy zdążymy - mówi pani Katarzyna.

To dla sosnowieckiego zespołu ogromne wyróżnienie, zarazem to kwalifikacja do Mistrzostw Świata IASF Cheer and Dance Worlds 2012 w Orlando na Florydzie, jako jedynego zespołu z Polski. Nie jest to ich pierwszy sukces, od początku swojego istnienia już nie raz stawały na podium, odbierając puchary z rąk najlepszych tancerzy w Europie.

W tym roku jednak jest to dla nich ogromne wyróżnienie, bowiem dziewczęta na swój sukces pracowały bardzo intensywnie i kosztowało je to wiele wyrzeczeń i kontuzji. - Po pierwszym dniu, kiedy były kwalifikacje okazało się, że jesteśmy w pierwszej piątce. Były pierwsze łzy radości. Ale wiedziałyśmy, że konkurencja jest ogromna i w drugim dniu będzie trudniej - przyznaje opiekunka dziewczyn.

Co zadecydowało o ich sukcesie? Na pewno duże zgranie zespołu. Czternaście dziewczyn, które do perfekcji opanowały nie tylko sam układ, ale umiejętność koordynacji ruchów, zrobiło wrażenie.

- Dziewczyny dały z siebie więcej niż mogłam się spodziewać - podkreśla ich choreografka. Jest z nich bardzo dumna. Traktuje nie tylko jako zawodniczki. I trudno się dziwić, bo prowadzi zespół od samego początku.

- Pierwsza nazwa pochodziła od... marki tenisówek. Ale nie chciałyśmy kogoś reklamować. Kiedyś przyszłam na próbę i zapytałam dziewczyn, co bardziej im się podoba, skandal czy szok. Wybrały skandal. Jesteśmy więc "skandalistkami", ale w pozytywnym znaczeniu - podkreśla.

Zespół liczy obecnie około 50 osób. Najmłodsze to siedmiolatki, najstarsze mają 21 lat. W swoich układach pokazują elementy jazzu, latino, funky. Spotykają się dwa razy w tygodniu, przed turniejami częściej, prawie codziennie. Ich marzenia? Zdobywanie kolejnych trofeów. I jak wiele wskazuje, nie są to tylko marzenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto