Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sosnowieccy harcerze zbierają na swoją harcówkę. Liczy się każda złotówka

Kacper Jurkiewicz
Kacper Jurkiewicz
Harcerze z 89 Sosnowieckiej Drużyny Wielopoziomowej „Bieszczadzkie Anioły” oraz Zuchy z 90 Sosnowieckiej Gromady Zuchowej „Bieszczadzkie Skrzaty” zbierają na remont swojej harcówki. Na co dzień aktywnie spędzają czas i gdy mogą to niosą pomoc. 

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuń zdjęcia w prawo - wciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Harcerze z 89 Sosnowieckiej Drużyny Wielopoziomowej „Bieszczadzkie Anioły” oraz Zuchy z 90 Sosnowieckiej Gromady Zuchowej „Bieszczadzkie Skrzaty” zbierają na remont swojej harcówki. Na co dzień aktywnie spędzają czas i gdy mogą to niosą pomoc. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuń zdjęcia w prawo - wciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE 89 SDWi Bieszczadzkie Anioły
Pomocni i otwarci - tacy są sosnowieccy harcerze. Dwie drużyny potrzebują pomocy w wyremontowaniu ich harcówki. W internecie utworzyli zbiórkę, by zebrać na ten cel. Każdy z nas może pomóc. Obecnie zuchy i harcerze spotykają się w internecie. Musieli także odwołać zimowisko.

Sosnowieccy harcerze zbierają na remont harcówki. Długo szukali miejsca dla siebie

Harcerze z 89 Sosnowieckiej Drużyny Wielopoziomowej „Bieszczadzkie Anioły” oraz zuchy z 90 Sosnowieckiej Gromady Zuchowej „Bieszczadzkie Skrzaty” potrzebują pomocy w remoncie pomieszczenia, które wykorzystują na swoje zbiórki. Obecnie w skład grup wchodzi 23 zuchów i drużynowy (druh Zbyszek) oraz przyboczna, a także 36 harcerzy, 3 przybocznych oraz drużynowa pwd. Paulina Hamerlak.

Szkoła Podstawowa nr 3 w Sosnowcu udostępniła im jedno z pomieszczeń. Na tę chwilę zuchy oraz harcerze czekali bardzo długo.

- Wcześniej spotykaliśmy się w Szkole Podstawowej nr 45. Przez rok było wszystko w porządku, mieliśmy obiecywane swoje miejsce, jednak być może w ferworze zajęć byliśmy w końcu przerzucani z miejsca na miejsce. Niezbyt dobrze było tak organizować zajęcia, szczególnie wśród zuchów, gdzie dzieci nie mogły zostawić piórników czy przyborów. Za każdym razem, gdy przychodziłam na zbiórkę to musiałam wszystkie rzeczy ze sobą przynosić, a na koniec je zabierać. Nie ukrywam, że było to uciążliwe - mówi nam pwd. Paulina Hamerlak, drużynowa 89 Sosnowieckiej Drużyny Wielopoziomowej "Bieszczadzkie Anioły".

W końcu znaleźli nowy "dom" - SP nr 3. To tutaj obecnie korzystają z sali. Przeprowadzili się we wrześniu 2020 roku, choć planowali zrobić to w marcu. Jednak pandemia i lockdown pokrzyżowały te plany. Później były wakacje, więc zuchy i harcerze rozpoczęli dopiero ten rok szkolny w nowej placówce.

- Jedną salę mamy przeznaczoną tylko dla nas. Tylko my odbywamy tam zbiórki i z niej korzystamy. Chcielibyśmy zaaranżować ją pod siebie. Możemy zostawić tutaj swoje rzeczy, dzieci piórniki i nie muszą nosić ze sobą rzeczy. Technicznie jest to dla nas lepiej. Szkoła Podstawowa nr 3 zrobiła nam nawet zakładkę na stronie internetowej. Być może szkoła udostępni nam w przyszłości także dodatkowe mniejsze pomieszczenie - powiedziała pwd. Paulina Hamerlak.

Potrzebne są pieniądze by wyremontować harcówkę w SP nr 3 w Sosnowcu

Pomieszczenie, z którego korzystają obecnie drużyny nie jest w idealnym stanie.

- Kiedyś uszkodził się dach, a część jednej ściany została zalana. Remont dachu został na szczęście przeprowadzony, niestety pani dyrektor brakło pieniędzy, żeby tą ścianę odnowić i zabezpieczyć. Na tym nam też zależy, żeby zabezpieczyć to pomieszczenie, szczególnie, że jest to ściana frontowa narażona na wilgoć. Nie zalano całej sali, ale są widoczne te miejsca, które zalało.

Ruszyła więc zbiórka charytatywna w serwisie Pomagam.pl. Każdy z nas może pomóc - wystarczy kliknąć tutaj. Liczy się każda złotówka. Za zebrane pieniądze zostaną zakupione potrzebne materiały (m.in. farby, tynk, gładź, akcesoria remontowe, siatka maskująca, lampy, panele i dywan) a także akcesoria dekoracyjne czy sprzęt harcerski. Jeśli chcemy przekazać jakieś rzeczy możemy skontaktować się z drużyną, bo być może będzie na nie zapotrzebowanie. Sprzęt turystyczny, karimaty, menażki zawsze się przydadzą.

- Otrzymujemy pomóc od różnych ludzi. Nawiązaliśmy współprace z dwoma paniami, które zajmują się malarstwem artystycznym. Po kosztach są w stanie namalować na jednej ze ścian góry. Artystki muszą jednak wcześniej poznać strukturę ściany, jest to teraz utrudnione, bo szkoła jest zamknięta - mówi drużynowa - Udało nam się także załatwić rabat na zakup farb - dodaje.

Zebrane pieniądze zostaną wydane także na utworzenie na terenie szkoły kręgu ogniskowego. A także, jeśli starczy pieniędzy, dofinansowanie wyjazdu na obóz harcerski najbardziej potrzebującym harcerzom.

Harcerstwo działa online

Obie drużyny działają obecnie w trybie internetowym. Komendantka hufca zaleciła prace zdalną. Jest zgoda z głównej kwatery z Warszawy, na organizowanie spotkań do 5 osób, jednak ciężko jest to zorganizować.

- Spotykamy się przez internet w aplikacji Teams. Wszyscy mamy konta. Z harcerzami spotykamy się o godz. 17 w piątki, a z zuchami w poniedziałki. Takie zbiórki trwają przeważnie 1,5 godziny. Wiadomo, że dla niektórych dzieciaków nie jest to aż tak atrakcyjne, jak normalne spotkania i nie wszyscy w nich uczestniczą - opowiada pwd. Paulina Hamerlak.

Obostrzenia wprowadzone przez rząd również pokrzyżowały plany harcerzy z Sosnowca

Były już wstępne zapisy, mieliśmy już zorganizowane miejsce. Ten termin nie byłoby dla nas problemem. Jednak ogólny zakaz wyjazdu przekreśla wszystko. Bardzo nam pokrzyżowali plany

Wprowadzone przez rząd obostrzenia i zmiany dotyczące ferii zimowych w Polsce uderzyły również w harcerzy i zuchów.

- Strasznie w nas to uderzyło. Latem udało nam się wyjechać na dwutygodniowy obóz mimo różnych trudności. Tym razem niestety nic z tego nie będzie. Jeszcze udałoby się nam obejść zmianę terminu, bo województwo śląskie miało mieć ferie dość późno. Bylibyśmy w stanie się przeorganizować. Były już wstępne zapisy, mieliśmy już zorganizowane miejsce. Ten termin nie byłoby dla nas problemem. Jednak ogólny zakaz wyjazdu przekreśla wszystko. Bardzo nam pokrzyżowali plany - mówi drużynowa pwd. Paulina Hamerlak.

Drużyny miały pojechać do Wapienicy, dzielnicy Bielska-Białej. Zimowisko się niestety nie odbędzie. Drużynowa jednak ma nadzieję, że uda się wyjechać w wakacje.

- Zanim pojawił się ten zimowy zakaz, to mieliśmy już obawy, czy organizować zimowisko. Sytuacja z lata, a jesieni jest zupełnie inna. Latem śpimy też w namiotach. Miejmy nadzieję, że w wakacje uda nam się wyjechać w Bieszczady i pochodzić po górach - dodaje drużynowa.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto