- Z naszych obserwacji wynika, że coraz więcej osób przyjeżdża, żeby cieszyć się tym miejscem. Przestrzeni mamy jednak bardzo mało, więc każdy skrawek jest na wagę złota. Tymczasem topole tylko tutaj przeszkadzają - tłumaczy Rafał Łydek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sosnowcu.
Dyskusje o tym, że stare topole trzeba wyciąć, toczyły się w mieście już od kilku lat, ale wciąż brakowało na to pieniędzy. Teraz wreszcie ma się udać.
- Jeszcze prowadzimy rozmowy, ale liczę na to, że sprawy zostaną zakończone do października. Chcemy wykorzystać aurę - tłumaczy dyrektor MOSiR. Wycięcie topoli to oczywiście dopiero początek prac. O szczegółach nikt mówić nie chce, bo nie wiadomo, jak będzie wyglądał przyszłoroczny budżet, ale plany są ambitne.
Usunięcie topoli pozwoli przede wszystkimi na to, by powiększyć plażę, która teraz jest właściwie mikroskopijna, szczególnie że wypoczywać tam chce coraz więcej osób.
Planuje się też uporządkowanie nadbrzeża i oczyszczenie dna akwenu. To bardzo ważne, bo teraz liście z drzew, które wpadają do wody bardzo pogarszają jej jakość.
Dodatkowo rozbudowane ma zostać zaplecze socjalno-techniczne. Być może przy akwenie powstanie boisko do siatkówki i otwarta dla wszystkich mieszkańców siłownia pod chmurką.
- Pomysłów mamy naprawdę bardzo dużo, ale jestem dosyć ostrożny jeśli chodzi o deklaracje. Mimo wszystko mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie już wyraźnie widać efekty naszych gospodarskich prac - mówi Rafał Łydek.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?